Przypomnijmy, że pod koniec stycznia br. radny Mirosław Arczak napisał interpelację do prezydenta, w której zadał szereg pytań dotyczących systemu gospodarowania odpadami (Radny Mirosław Arczak nie ustępuje ws. zmiany naliczania opłat za odpady).
Radny zapytał prezydenta m.in, w jakim stopniu metoda naliczania opłat za odbiór odpadów na podstawie zużytej wody „uszczelniła” system poboru opłat, ilu olsztynian obecnie uiszcza opłatę, a ilu nadal pozostaje poza systemem, ile kontroli segregacji śmieci przeprowadzono w zeszłym roku i jak one przebiegały czy jakie działania podjął ratusz ws. zalegających śmieci na Starym Mieście.
Prezydent Piotr Grzymowicz przyznał, że obowiązująca od kwietnia 2021 roku metoda ustalania opłaty na podstawie zużycia wody uszczelniła system poboru opłat.
Wykazywana w deklaracjach wysokość opłaty jest oparta na dającym się jednoznacznie zweryfikować parametrze, jakim jest ilość zużytej wody ustalona na podstawie wskazań wodomierza głównego, ujętego na fakturach lub rozliczeniach wystawionych przez PWiK
– stwierdził prezydent.
Dodał, że poprzednia metoda naliczania opłaty (uzależniona od deklaracji liczby osób zamieszkującej daną nieruchomość) była bardzo trudna lub wręcz niemożliwa do weryfikacji.
Na dzień dzisiejszy w systemie rozliczeniowym zewidencjonowanych jest 10133 nieruchomości, ze złożonymi prawidłowo deklaracjami i 1795 nieruchomości, których właściciele nie zmienili deklaracji w związku ze zmianą metody naliczania lub złożyli deklaracje błędne
– przyznał prezydent.
Na chwilę obecną Wydział Środowiska nie ma informacji, ilu właścicieli nie złożyło w ogóle deklaracji. Co ciekawe, ustawowy obowiązek deklaracji powstaje dopiero w momencie zamieszkania w danym mieszkaniu, czyli miasto nie może powoływać się na samo zużycie wody, jeżeli nikt tam formalnie nie mieszka.
Piotr Grzymowicz przyznał, że edukacja mieszkańców nt. postępowania z odpadami polega na informowaniu, jak prawidłowo segregować odpady – na pojemnikach do segregacji są naklejki przypominające o tym, co można wrzucać do danego pojemnika. Oprócz tego administratorzy nieruchomości otrzymali plakaty i broszury. Szczegółowy wykaz odpadów do segregacji znajduje się na stronie Czysty Olsztyn.
Prezydent dodał, że również Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi prowadzi działania edukacyjne w tym zakresie – m.in. zapraszając do udziału w Ekolekcjach uczniów szkół podstawowych i średnich. Wzięło w nich udział ponad 8 tys. dzieci i młodzieży. Ponadto przeprowadzono także szkolenia.
Zdaniem Piotra Grzymowicza na chwilę obecną deklaracje składane przez spółdzielnie mieszkaniowe składane są w terminie i bez zastrzeżeń.
Prezydent odpowiedział na pytanie dotyczące śmieci zalegających na Starym Mieście. Wyjaśnił, że odbiór odpadów zmieszanych odbywa się siedem razy w tygodniu, papieru – cztery razy w tygodniu, plastiku – dwa razy, a szkła – raz. Przyznał, że największym problemem był punkt podziemny przy ul. Piastowskiej 4, ponieważ korzystała z niego duża liczba okolicznych mieszkańców oraz przedsiębiorców.
Odpady były przynoszone w wielkich workach, które nie mieściły się w gardzieli pojemnika podziemnego. Worki te były stawiane obok, co skutkowało nieporządkiem. Odbiór odpadów z tego pojemnika odbywa się pojazdem z HDS. Kierowca nie ma możliwości odbioru odpadów leżących na ziemi. Do punktu wysłana była dodatkowa ekipa
– przyznał Grzymowicz.
Dodał, że dostawiono także pojemniki naziemne i obecnie nie odnotowano problemów z zalegającymi odpadami w tym miejscu.
ZDZiT na oczyszczenie starówki planował przeznaczyć środki finansowe w oparciu o ceny z zeszłego roku, jednakże oferty w przetargu były znacznie wyższe niż w latach poprzednich (prezydent nie podał kwot), co przełożyło się na mniejszą częstotliwość sprzątania.
Inspektorzy Wydziału Środowiska systematycznie kontrolują segregację odpadów na terenie Olsztyna. Procedura jest dwutorowa. Najpierw prowadzone są czynności sprawdzające. Gdy w ich trakcie zostaną stwierdzone nieprawidłowości, przeprowadzana zostaje kontrola formalna przy udziale zarządcy nieruchomości i w obecności strażników miejskich. Jeżeli stwierdzone zostanie niewłaściwe segregowanie odpadów, urzędnicy wszczynają postępowanie administracyjne.
Przeprowadzane są kilkukrotne oględziny punktów gromadzenia odpadów. Postępowanie zakończone zostaje wydaniem decyzji określającej wysokość zobowiązania z zastosowaniem podwyższonej stawki opłaty, przewidzianej dla odpadów gromadzonych nieselektywnie. W przypadku braku naruszeń wymagań właściwej segregacji postępowanie jest umarzane
– przyznał Piotr Grzymowicz.
W 2021 roku skontrolowano 120 punktów gromadzenia odpadów. Przeprowadzono 6 kontroli formalnych, w wyniku których wszczęto 9 postępowań administracyjnych (8 wobec wspólnot mieszkaniowych i jednej spółdzielni) oraz wydano 9 decyzji o podwyższeniu opłat.
Ceny za odbiór przez ZGOK jednej tony odpadów opakowaniowych w 2022 roku wynoszą: 115 zł za papier i szkło, 155 za opakowania z tworzyw sztucznych oraz 700 zł za odpady ulegające biodegradacji.
Prezydent odniósł się jeszcze do tzw. śmieciomatów. Przyznał, że ten projekt spotkał się z pozytywnym odzewem mieszkańców i zmotywował ich do sortowania śmieci.
Łącznie zostało zebranych 245 388 sztuk butelek PET oraz puszek aluminiowych. W 2020 roku odebrano w Olsztynie łącznie 3286,24 Mg* odpadów z tworzyw sztucznych, w 2021 roku – 3717,97 Mg*
– wyjaśnił włodarz Olsztyna.
* Mg - Megagram (inaczej tona – Megagram jest standardową jednostką stosowaną w praktyce i przepisach prawnych dotyczących recyklingu do określania ilości odpadów.
Koszt projektu przez ponad 5 miesięcy funkcjonowania wyniósł blisko 147 tys. zł, w tym niemal 108 tys. zł to koszt dzierżawy śmieciomatów, 12,177 tys. zł to kampania promocyjna i 27 tys. zł przeznaczono na bonusy do zrealizowania przez PSS Społem. Prezydent dodał, że śmieciomaty zostały ustawione w ramach Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, a projekt zrealizowano w ciągu jednego roku budżetowego (2021). W tym roku w ramach OBO nie zaplanowano takiego przedsięwzięcia.
Prezydent zauważył, że zbieranie odpadów w tego typu automatach jest mało efektywne.
Na podstawie zrealizowanego projektu OBO można powiedzieć, że odbiór (bez kosztu zagospodarowania) jednej sztuki opakowania zebranego w śmieciomacie wyniósł 0,6 zł.
Komentarze (23)
Dodaj swój komentarz