O stanowisku policji w tej kwestii informujemy poniżej cytując oświadczenie oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Nie odmawiając jednak prawa policji do kontroli dziwi kilka okoliczności. Jak wynika z tego filmiku policjant (imię i nazwisko znane redakcji) pozwolił sobie na kilka chyba nazbyt swobodnych określeń. Padają tam między innymi takie słowa jak:
Masz szczęście, że nie jesteś facetem, bo już byś nie była taka ładna
Policjanta się nie dotyka, bo można sobie złamać kręgosłup
(czy to aby nie wyczerpuje znamion groźby karalnej? – red.).
Ponadto w filmie pada również stygmatyzujące stwierdzenie, że jeśli kontrolowana osoba mieszka na ulicy Katowickiej „to wszystko jest zrozumiałe”. Już absolutnie jako żart należy potraktować sugestię policjanta, iż:
To nie jest internet, to nie jest TVN. To jest prawdziwe życie
Bo akurat ostatnio w tak zwanych serialach policyjnych (a przynajmniej tych z największą oglądalnością) specjalizuje się zupełnie inna stacja. Widać interweniujący funkcjonariusz mimo wszystko bardziej gustuje w złotych słowach pani Justyny Pochanke niźli w tym co (i jak!) mówi Dorota Gawryluk.
By jednak być w zgodzie z zasadą wysłuchania obydwu stron zwróciliśmy się o opinię do uczestników zajścia. Legitymowana 22-letnia kobieta potwierdziła sam fakt zajścia odmówiła jednak bliższych komentarzy.
Oświadczenie policyjne zamieszczamy poniżej:
W związku z licznymi komentarzami – szczególnie w przestrzeni internetowej - oraz informacjami, jakie zostały przesłane m.in. do Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie, a które dotyczyły interwencji policjantów tej jednostki podjętej w dniu 7 kwietnia 2020 roku w Olsztynie przy ul. Sikorskiego, za stosowne uznaliśmy publiczne odniesienie się do tej sprawy.
OŚWIADCZENIE
W związku z licznymi komentarzami – szczególnie w przestrzeni internetowej - oraz informacjami, jakie zostały przesłane m.in. do Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie, a które dotyczyły interwencji policjantów tej jednostki podjętej w dniu 7 kwietnia 2020 roku w Olsztynie przy ul. Sikorskiego, za stosowne uznaliśmy publiczne odniesienie się do tej sprawy. Wynika to m.in. z faktu, że fragment tej interwencji został nagrany przez jej uczestniczkę, a film został następnie opublikowany w Internecie. Nagranie zawierające jedynie subiektywnie wybrany przez autorkę fragment interwencji, wywołało liczne komentarze osób, które ta sprawa zainteresowała. Komentarze te, często nienadające się do cytowania ze względu na wulgarny charakter oraz treści obraźliwe w stosunku do policjantów oraz Policji w ogóle, powstały w oparciu o niepełny obraz przebiegu interwencji, jej uczestników i sposobu zakończenia.
Dlatego, aby uniknąć dodatkowych wątpliwości i niesprawiedliwych ocen wystawianych policjantom przez osoby, które swoją wiedzę na ten temat opierają jedynie na subiektywnie wybranym i opublikowanym fragmencie nagrania, poniżej przedstawiamy opis tej interwencji.
We wtorek (07.04.2020) policyjny patrol pieszy wykonywał na ul. Sikorskiego czynności związane z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Policjanci zauważyli i podjęli interwencję wobec 22-letniej kobiety, która w ocenie policjantów swoim zachowaniem naruszyła ograniczenia dotyczące przemieszczania się. Funkcjonariusze podeszli do 22-latki, wylegitymowali się i po podaniu podstawy prawnej interwencji poprosili ją o okazanie dokumentu tożsamości. Już od samego początku interwencji 22-latka była arogancka wobec policjantów i nie chciała wykonać ich poleceń. Nie chciała okazać dokumentu tożsamości, twierdząc jednoznacznie, że nie posiada go przy sobie. Policjanci poinformowali ją, jakie konsekwencje mogą wiązać się z takim zachowaniem, jednak to nie poskutkowało, więc na miejsce został skierowany patrol zmotoryzowany, by w razie konieczności kobieta mogła zostać przewieziona do komendy.
Po przyjeździe radiowozu na miejsce, kobieta w dalszym ciągu nie chciała okazać dokumentu tożsamości, który w ocenie policjantów posiadała przy sobie. Pomimo wielokrotnych wezwań do zachowania zgodnego z prawem 22-latka nie reagowała na polecenia policjanta. Gdy policjant poinformował ją, że dokona kontroli bagażu (plecaka) należącego do 22-latki, m.in. po to aby sprawdzić czy są tam jej dokumenty, został chwycony przez nią za nadgarstek. Kobieta próbowała wyrwać plecak z rąk policjanta, by uniemożliwić mu zajrzenie do środka. Wówczas policjanci nabrali uzasadnionego podejrzenia, że kobieta może posiadać w plecaku przedmioty, które usiłuje ukryć przed nimi.
Policjant ponownie wezwał ją do zachowania zgodnego z prawem i ostrzegł o możliwości użycia wobec niej środków przymusu bezpośredniego. Gdy to nie poskutkowało, policjant używając w sposób adekwatny do okoliczności siły fizycznej obezwładnił 22-latkę i przeprowadził kontrolę jej rzeczy. Jak się okazało w plecaku znajdował się portfel z dowodem osobistym kobiety, a ponadto woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego. Badanie narkotestem potwierdziło, że była to marihuana, której posiadanie jest zabronione. Kobieta została zatrzymana, przewieziona do KMP w Olsztynie i osadzona w policyjnym areszcie. Dopiero wówczas 22-latka się uspokoiła. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że 22-latka jest zawodniczką sztuk walki i była w drodze na trening. Zgodnie z obowiązującymi przepisami powinna się powstrzymać od takich form aktywności na czas epidemii.Nagranie fragmentu interwencji, które zostało opublikowane w Internecie i rozpowszechnione za pośrednictwem m.in. portali społecznościowych, nie obrazuje wszystkich okoliczności tej interwencji. Fragmenty rozmowy policjanta z kobietą są wyrwane z kontekstu i nadinterpretowane przez komentujących. Wypowiedzi policjanta wynikają ze wszystkich okoliczności w jakich doszło do interwencji, takich jak jej miejsce, czas i uczestnicy. A tego opublikowane nagranie nie zawiera.
Przypominamy, że policjant może użyć siły fizycznej w postaci chwytów obezwładniających w przypadku stawiana biernego lub czynnego oporu przez osobę, wobec której interweniuje. Należy również pamiętać o tym, że na obywatelu spoczywa ustawowy obowiązek okazania interweniującym funkcjonariuszom dokumentu potwierdzającego tożsamość.
Wszystkie okoliczności tej interwencji zostaną dokładnie zbadane. Komendant Miejski Policji w Olsztynie przesłane w tej sprawie materiały potraktował jako skargę na czynności policjanta i w trybie czynności zgodnych z kodeksem postępowania administracyjnego, okoliczności interwencji policjanta zostaną wyjaśnione i sprawdzone zostanie to, czy nie doszło do naruszenia przepisów i procedur w tym zakresie.
Jednocześnie informujemy, że publikowanie filmów z interwencji Policji może rodzić odpowiedzialność z tytułu naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych.
W tym przypadku 22-latka nie poinformowała policjantów o celu przetwarzania tych danych (art. 13 RODO). Stanowisko w tym zakresie podzielił Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku C-345-17 z dnia 14 lutego 2019 roku, który w treści zawarł wskazanie, że "przetwarzaniem danych osobowych jest także nagrywanie policjantów podczas wykonywania przez nich czynności służbowych (przyjmowania zeznań) oraz późniejsze opublikowanie nagrania w Internecie — bo zarejestrowany przez kamerę obraz i dźwięk pozwala ustalić tożsamość tych osób, przez co stanowi on dane osobowe".
Informujemy również, że osoby, które w swoich komentarzach zawierają groźby karalne wobec innych osób, bądź będą nakłaniały do popełnienia przestępstwa, muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną takiego zachowania.
Oficer Prasowy KMP w Olsztynie
podkom. Rafał Prokopczyk
Krzysztof Szczepanik
Komentarze (211)
Dodaj swój komentarz