2018 roku był dla spółki Stomil Olsztyn SA dosyć szczęśliwy. Drużyna mogła brać udział w rozgrywkach I ligi pomimo ogromnego zadłużenia. Przypomnijmy, że w lipcu zeszłego roku został przeprowadzony audyt, gdzie okazało się, że spółka ma 3 mln zadłużenie. To był szok nie tylko dla kibiców, ale również dla gminy Olsztyn, która była większościowym udziałowcem spółki. Pod koniec listopada Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, rozmawiał z władzami spółki o trudnej sytuacji. Wiadomo już było, że dług jeszcze bardziej wzrósł od lipca, z uwagi na wysokie koszty osobowe generowane przez spółkę.
– Jest to kwota powyżej 3 milionów złotych. Jest to kwota na koniec lipca, czyli na dzień kiedy ten audyt został robiony. Teraz mamy listopad, a cały czas jest generowane zadłużenie. Koszty osobowe w spółce to około 240 tysięcy miesięcznie – powiedział wtedy prezydent Piotr Grzymowicz.
Niedawno w Biuletynie Informacji Publicznej opublikowano sprawozdanie z działalności spółki za 2018 rok. Wynika z niego, że strata z lat ubiegłych wyniosła 4 mln 145 tys. zł, natomiast strata to 2 mln 223 tys. zł. W 2017 roku było to odpowiednio 2 mln 141 tys. zł i 1 mln 565 tys. zł. Natomiast w 2016 roku spółka odnotowała straty w wysokości 1 mln 278 tys. zł.
Spółka na koniec badanego okresu wykazuje duże problemy z płynnością. Wszystkie z obliczonych wskaźników wykazują tendencje spadkowe względem roku 2017. Spółka nie była w stanie na bieżąco regulować zobowiązań krótkoterminowych zarówno aktywami obrotowymi jak i aktywami obrotowymi z wykluczeniem stanu zapasów.
– możemy przeczytać w sprawozdaniu.
Sytuacja wyglądała dramatycznie – z roku na rok strata się zwiększała, mimo że w 2018 roku miasto przekazało Stomilowi milion zł. W dodatku klub dostał 1 mln 600 tys. zł za wygraną w Pro Junior System, czyli systemie nagród przyznawanych za wystawianie do gry młodych zawodników w meczach ligowych.
Dane za pierwsze półrocze 2019 działalności spółki świadczą, że sytuacja się poprawia. Strata została zmniejszona do 1 mln 582 tys. zł. Wiąże się to ze wsparciem finansowym w formie pożyczek, które zostały udzielone spółce przez późniejszego inwestora Michała Brańskiego, co pozwoliło na spłatę zobowiązań licencyjnych. W dodatku przedmiotowy kapitał pozwolił na uregulowanie zobowiązań z podpisanych układów ratalnych i przyczynił się do sfinansowania bieżącej działalności.
W odczuciu Zarządu sukcesy sportowe oraz marketingowe Spółki nie miały odzwierciedlenia w poprawie sytuacji ekonomicznej Stomil Olsztyn S.A w 2018 roku. Mimo to Zarząd Spółki głęboko wierzy, że działania podjęte bezpośrednio po zakończeniu 2018 roku wpłyną na stopniową poprawę sytuacji Stomil Olsztyn S.A., co w konsekwencji przełoży się na osiągnięcie pełnej płynności finansowej przy jednoczesnej stopniowej redukcji długu. W konsekwencji Stomil Olsztyn S.A. będzie mógł kontynuować rozwój struktur szkolenia młodzieży oraz osiągać coraz lepsze wyniki sportowe z drużyną seniorską Stomilu.
– czytamy w sprawozdaniu.
Komentarze (19)
Dodaj swój komentarz