Dziś jest: 19.04.2025
Imieniny: Adolfa, Leona, Tymona
Data dodania: 2015-09-03 11:07

Iwona Starczewska

Zagadka rozczłonkowanych zwłok znalezionych przed 15 laty w jeziorze Pluszne rozstrzygnięta

Zagadka rozczłonkowanych zwłok znalezionych przed 15 laty w jeziorze Pluszne rozstrzygnięta
Fot. moment wykopania prawdziwych zwłok Tomasza S.

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie i CBŚ wiedzą już czyje ciało przed 15 laty znaleziono rozczłonkowane w jeziorze Pluszne koło Olsztyna, a które to zwłoki błędnie zidentyfikowano jako zaginionego Tomasza S., za zabójstwo którego wyrok niesłusznie odsiadywał Jacek Wach. Wciąż pozostaje jednak pytanie, kto zabił zidentyfikowaną teraz osobę, a jej ciało wrzucił do jeziora?  

reklama

Przypomnijmy, sprawa sięga 1999 roku, kiedy to z jeziora Pluszne pod Olsztynem wyłowiono fragmenty ludzkich zwłok. Śledczy badający wtedy sprawę uznali iż ciało należy do Tomasza S. Jego tożsamość potwierdziły zdaniem śledczych badania DNA. Za zabójstwo Tomasza S. aresztowano Jacka Wacha, którego żona miała mieć romans z Tomaszem S.

Wach od początku nie przyznawał się do winy jednak został skazany za zabójstwo. Usłyszał karę dożywotniego pozbawienia wolności. Wyrok od 2000 roku odsiadywał w Zakładzie Karnym w Kamińsku k. Górowa Iławeckiego.

Przed rokiem sprawa powróciła, kiedy to do olsztyńskiej prokuratury trafił list od Wiesława S. aresztowanego za włamania. Wiesław S. przyznał się do zabójstwa Tomasza S. i to on wskazał miejsce zakopania jego zwłok. Ciało Tomasza S. funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego odnaleźli w lesie należącym do gminy Stawiguda w styczniu 2014r.

W listopadzie ubiegłego roku Sąd Najwyższy uchylił więc karę dożywotniego pozbawienia wolności wymierzoną przed kilkunastoma laty Jackowi Wachowi. SN nakazał, by Sąd Okręgowy w Suwałkach przeprowadził proces ponownie. Sędziowie z Suwałk – gdzie pierwotnie rozpatrywano sprawę - złożyli jednak wniosek o wyłączenie ich ze sprawy. SN zdecydował więc o skierowaniu sprawy do Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Sprawa wciąż pozostawała otwarta, gdyż nie wiadomo było czyje więc ciało, jeśli nie Tomasza S., znaleziono rozczłonkowane przed 15 laty w jeziorze koło Olsztyna?

Dziś sprawa została wyjaśniona.

- W toku śledztwa prokurator zlecił biegłym lekarzom medycyny z Pracowni Biologii i Genetyki Sądowej Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego badanie próbek materiału biologicznego pobranego ze szczątków ludzkich pochowanych pod nazwiskiem Tomasza S. w grobie na Cmentarzu Rzymsko-Katolickim w Suwałkach i ekshumowanych w dniu 19 listopada 2014 roku. Przeprowadzone na potrzeby postępowania przygotowawczego, bardzo wnikliwe badania pozwoliły na kategoryczne ustalenie identycznego profilu genetycznego w zębie i fragmencie kości piszczelowej. W toku prowadzonych na szeroką skalę działań funkcjonariuszy CBŚ zabezpieczono materiał porównawczy od kilku osób, rodziców i innych członów rodzin, w których doszło do zaginięcia dorosłego mężczyzny, w okresie do czerwca 1999 roku. Na podstawie porównań profili genetycznych ustalono z prawdopodobieństwem 99,9 %, że eksuhumowane szczątki to części ciała tej samej osoby, której dane personalne i najbliższą rodzinę ustalono w toku postępowania – informuje Zbigniew Czerwiński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Kim był mężczyzna, którego ciało po 15 latach zidentyfikowano i kto go zabił?

- Wobec stanowiska przedstawicielki rodziny dane ofiary zabójstwa, na tym etapie postępowania karnego nie zostaną ujawnione. Aktualnie prokuratura wskazała policjantom dalsze działania mające na celu ustalenie sprawców a nadto okoliczności zabójstwa, poćwiartowania a następnie ukrycia zwłok. Dla dobra śledztwa, na jego obecnym etapie prokurator prowadzący nie wyraził zgody na podanie innych szczegółów sprawy – dodaje Czerwiński.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl