Jak przyznaje Marcelina Chodyniecka-Kuberska – rezygnacji jeszcze nie złożyła, bo obowiązuje ją 2-tygodniowy okres wypowiedzenia, a prace nad projektami, nad którymi sprawuje piecze, potrwają do końca wakacji więc potrzebuje nieco więcej czasu.
- Po prostu jestem już przy końcówce realizacji elementów umowy, którą mam z Panem Prezydentem i o gotowości do odejścia zaraportowałam z wyprzedzeniem – informuje nas Marcelina Chodyniecka – Kuberska.
W trakcie swojej działalności asystentka ds. estetyzacji zrobiła naprawdę wiele. Wpadła na pomysł stworzenia SIM: wytycznych meblowania i oznakowania Komunikacji Miejskiej, Kodeksu Estetyzacji Starego Miasta, czy systemu umieszczania reklam. Dziś – kiedy dokument Systemu Informacji Miejskiej jest gotowy do wdrożenia – Chodyniecka-Kuberska może mówić o zakończeniu pewnego etapu.
- Wytyczne dla komunikacji miejskiej się finalizują, aktualnie intensywnie pracujemy z ZKM nad planem remontów przystanków, piszemy specyfikacje przetargowe na oznakowanie wiat w SIM-ie, projektujemy kolorystykę dla pojazdów i wytyczne jak miały by wyglądać modułowe wiaty dla Olsztyna – dodaje Chodyniecka-Kuberska.
- Dużą realizacją, którą możemy się pochwalić są dwuletnie konsultacje społeczne Programu Ożywienia Gospodarczego i Estetyzacji Starego Miasta, z których wynika wiele ciekawych projektów i propozycji: projekt umeblowania Starego Miasta i wiele pomysłów menedżerskich na ożywienie gospodarcze Starówki. Wszystkie te propozycje wynikające z dogłębnych konsultacji ze specjalistami, przedsiębiorcami i turystami przedstawię na dniach w potężnym raporcie z konsultacji pt. ''Stare Miasto - Przestrzeń w ludzkiej skali" - opowiada nam Marcelina Chodyniecka-Kuberska.
Pracę asystentki, związaną ze współpracą z mieszkańcami przy planowaniu przestrzeni publicznej, docenili niezależni eksperci fundacji FSIE z Warszawy badającej Ekonomię Społeczną. Fundacja uznała, że konsultacje Programu Estetyzacji są jednymi z najlepszych w Polsce.
O swoim odejściu – Chodyniecka-Kuberska mówi jako o kolejnym etapie swojego życia.
- Nie planowałam być urzędnikiem na zawsze, miałam przeprowadzić dokumenty programowe i stworzyć standardy. Ta praca jest już prawie ukończona, zaraportowałam więc o tym Prezydentowi. Czas na Plastyka Miejskiego, urzędnika, który będzie przez kolejne lata dbał o realizację standardów. Moja rola po prostu się kończy, wracam na łono kultury, sztuki i projektowania. Rozpoczynam w tym roku studia podyplomowe na Politechnice Gdańskiej ( Zarządzanie Rozwojem Przestrzennym Miast) i mam zamiar rozwijać się naukowo i profesjonalnie właśnie w dziedzinie tworzenia programów strategicznych i polityk miejskich związanych z wizerunkiem przestrzeni miejskiej. W Olsztynie oczywiście zostaję, nigdzie nie uciekam, zakładam fundację i mam nadzieje równie skutecznie współpracować z Urzędem Miasta na rzecz poprawy jakości przestrzeni publicznej jako niezależny artysta – opowiada o swoich planach Chodyniecka-Kuberska.
Komentarze (16)
Dodaj swój komentarz