Wczoraj, około godziny 14.00 do oficera dyżurnego komendy policji w Szczytnie zadzwonił jeden z mieszkańców miasta, informując, że w jego mieszkaniu przebywa 4-letnia dziewczynka, która wcześniej chodziła po okolicy ubrana jedynie w koszulkę na krótki rękaw, cienkie spodnie oraz gumowe klapeczki. Zmarznięte dziecko 48-letni zgłaszający i jego 41- letnia żona zabrali do mieszkania, aby nie dopuścić do wyziębienia.
Policjanci ustalili, że dzień wcześniej tą samą dziewczynkę małżeństwo znalazło na chodniku w tym samych okolicznościach, jednak uznając, że jest to przypadkowy incydent, odprowadzili 4-latkę do domu, nie informując o tym nikogo.
Gdy na drugi dzień sytuacja powtórzyła się, sąsiedzi postanowili zabrać dziecko do mieszkania i o sytuacji powiadomić Policję.
Gdy funkcjonariusze odprowadzili dziecko do radiowozu, aby odwieźć je do domu, zauważyli dwóch mężczyzn, którzy idąc chodnikiem nawoływali dziewczynkę po imieniu. Mężczyznami tymi okazali się być 45-letni ojciec i 19-letni brat dziecka. Mężczyźni tłumaczyli, że dziewczynka wyszła z mieszkania przez niezabezpieczone drzwi, wykorzystując nieuwagę dorosłych.
Za niedostateczny nadzór ojciec czterolatki został ukarany mandatem. Ponadto sytuacji w rodzinie dziewczynki będzie przyglądał się dzielnicowy, pracownicy socjalni oraz sąd rodzinny. Oprócz tego sytuacja będzie również badana przez szczycieńskich policjantów pod kątem narażenia życia i zdrowia dziecka na niebezpieczeństwo.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz