Takiej rady udzieliła wynajęta przez PKP firma doradcza. Na miejscu starego dworca miałby powstać zupełnie nowy obiekt. Właśnie w tej sprawie firma spotka się dziś z władzami miasta. Celem spotkania będzie opracowanie planu działania. Olsztyński dworzec jest obiektem, który zgodnie oceniają i miejscowi i turyści. Jest brzydki, zaniedbany a przejście na peron cuchnie moczem. Tymczasem dworzec to często pierwsze miejsce , które odwiedzają turyści. Nie ma się więc czemu dziwić, że tak nisko oceniają turystyczne walory miasta. Rozumieją to również miejscy urzędnicy. - Dworzec PKP musi być wyremontowany. Wydajemy ogromne pieniądze na promocję miasta, a mamy dworzec, który zniechęca do przyjazdu- mówi Bożena Marcinkowska, olsztyńska radna. Wiceprezydent Piotr Grzymowicz określił sprawę jasno. Jeśli dworzec ma być nowoczesny, to należy postawić na jego skomercjalizowanie. Stary budynek zupełnie się jednak nie nadaje do tych celów. Dlatego też jedną z propozycji jest zbudowanie nowego obiektu. Ze swojej strony miasto deklaruje przebudowę układu komunikacyjnego przed dworcem. Możliwa jest również budowa podziemnego przejścia w kierunku ul. Zientary-Malewskiej. W powstałym w ten sposób tunelu można by stworzyć pasaż handlowy. Zadaniem firmy konsultingowej i samorządu jest natomiast znalezienie inwestora, który po części sfinansowałaby budowę. Wiadomo, że projektem zainteresowana jest firma budująca obiekt usługowo-mieszkalny w pobliżu dworca. Jeśli projekt zostanie przyjęty do rozwiązania pozostanie jeszcze jedna trudność. Co zrobić z pasażerami, pociągami i całą infrastrukturą. Inwestycja nie może przecież oznaczać wstrzymania ruchu pociągów z i do miasta.