Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2006-11-03 00:00

BartekB

Dalsze losy Uranii

Znów na łamy gazet powróciło pytanie: Co zrobić z Uranią? Pomijając, fakt, że gdy gazety nie mają o czym pisać to wybierają sobie ten wdzięczny temat to można się nad tym zastanowić.

reklama
Halę zna bez wątpienia każdy olsztyniak, prędzej czy później poznają ja również przyjezdni studenci. Urania wpisała się w krajobraz Olsztyna- to fakt. Ale drugim faktem jest to, że nasza hala do najładniejszych obiektów w mieście nie należy. Nie jest to również miejsce, gdzie można organizować duże imprezy sportowe. Półtorej tysiąca miejsc to- nie oszukujmy się- nie są argumenty przemawiające za organizacją tak imprez wielkoformatowych. „Gazeta Olsztyńska” zapytała w dzisiejszym numerze: burzyć, czy remontować. Autorzy artykułu przytaczają więc opinie ekspertów (zapomnieli niestety o opinii olsztyniaków- a ta chyba jest równie ważna). Mariusz Szafarzyński, wiceprezes olsztyńskiego SARP-u uważa, że remont Uranii jest przedsięwzięciem skazanym na niepowodzenie. Budynku bowiem nie da się w żaden sposób powiększyć nie niszcząc przy tym jego formy. Innego zdania jest dziennikarz sportowy, Janusz Porycki, ten jednak przedstawił argumenty dość niezwykłe: łatwiej wybudować niż potrudzić się i utrzymać obiekt w dobrym stanie. Pomijając już fakt, że obiekt budowano w czasach, w których większa widownia była po prostu niepotrzebna, to chyba dbanie o obiekt który nie spełnia swoich funkcji w stopniu zadowalającym. Jeszcze bardziej przeraża pesymizm pana Poryckiego: I tak przegramy w organizacji dużych imprez sportowych z Łodzią, Warszawą i Gdańskiem. Tu się z nim zgadzam- z taką halą jaka jest Urania teraz rzeczywiście nie mamy szans na organizację żadnej większej imprezy.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl