Trudna sytuacja na drogach Olsztyna spowodowana remontem ulicy Leonharda spowodowała, że we wrześniu drogowcy postanowili odciążyć ulicę Sikorskiego i Krasickiego, otwierając objazd przez Brzeziny, który funkcjonował przy budowie linii tramwajowej.
Objazd, czyli wykonane z płyt, jednokierunkowe połączenie prowadzące przez ul. Maczka, a następnie ul. Szostkiewicza, ul. Kalinowskiego do al. Warszawskiej i dalej do centrum, ułatwiał szybszy dojazd z Jarot i os. Generałów do al. Warszawskiej.
Kiedy remont na ulicy Leonharda się skończył – drogowcy zamknęli objazd, a kierowcy stanęli w gigantycznych korkach, grzmiąc, że objazd był im potrzebny.
Po licznych apelach mieszkańców, drogowcy i prezydent Olsztyna podjęli decyzję o ponownym otwarciu skrótu.
- Zamknięcie skrótu wywołało duże i zrozumiałe protesty znaczącej części mieszkańców naszego miasta, gdyż zdecydowanie wydłużył się czas dojazdu do pracy, szkół i placówek opiekuńczych. Otrzymałem w tej sprawie bardzo wiele listów oraz zapytań ze strony radnych, jak też organizacji i ruchów społecznych. Wychodząc naprzeciw zawartym w nich postulatom poprosiłem Miejską Komisję Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego o ponowne przeanalizowanie sytuacji. Na posiedzeniu 19 grudnia br. Komisja zaopiniowała otwarcie przejazdu od ulicy gen. St. Maczka do ulicy prof. A. Szostkiewicza, wydałem więc polecenie zdjęcia blokad i uruchomienia przejazdu z dniem 21 grudnia – informuje prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Uruchomiony dziś objazd zostanie zamknięty dopiero po zakończeniu budowy obwodnicy Olsztyna.
- Patrząc na zakres realizowanych obecnie prac drogowych, w uzgodnieniu z miejskimi służbami drogowymi uznałem, że to rozwiązanie powinno być utrzymane do momentu oddania południowej obwodnicy Olsztyna i dopiero wówczas należy przeanalizować konieczność jego pozostawienia lub likwidacji – dodaje prezydent Olsztyna.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz