W poniedziałkowy wieczór premier Jarosław Kaczyński zdymisjonował Andrzeja Leppera z funkcji ministra rolnictwa i wicepremiera. Powodem było podejrzenie co do udziału lidera Samoobrony w aferze łapówkarskiej. Związani z Lepperem biznesmeni mieli, w zamian za 3 mln złotych, załatwić odrolnienie działki w Muntowie k. Mrągowa. Na przekwalifikowanym w ten sposób terenie miało powstać osiedle dla kilku tysięcy osób. Sprawa wyszła na światło dzienne, gdy Jerzy Krasiński, wójt gm. Muntowo, złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Odkrył, że przysłana z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dokumentacja jest sfałszowana. W związku z tą sprawą 11 lipca marszałek województwa Warmińsko-Mazurskiego zarządził kontrolę w Departamencie Infrastruktury i Geodezji. Jej celem było znalezienie odpowiedzi na pytanie: dlaczego dyrektor departamentu nie powiadomił przełożonych o otrzymaniu podejrzanych dokumentów? Istniały wyraźne przesłanki, co do podejrzanego charakteru dokumentacji. Jedną z nich był fakt, że data widniejąca na opinii wydanej przez Departament jest o 16 dni wcześniejsza niż pismo przewodnie. Tymczasem Departament wnioski o odrolnienie gruntu wysyła do Ministerstwa i Rozwoju Wsi niezwłocznie po ich zaopiniowaniu. Na czas trwania kontroli dyrektor został zawieszony w obowiązkach. Marszałek oddał go również do dyspozycji komisji kontrolnej. W związku z otrzymaniem fałszywych dokumentów sprawa została skierowana do prokuratury. Andrzej Bober, zwieszony dyrektor Departamentu, złożył już zeznania w tej sprawie.