Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2007-07-29 15:21

BartekB

Kierunek Olsztyn- totalna klapa

Organizatorzy Kierunku Olsztyn na siłę chcieli wmówić ludziom, że jest to wydarzenie na miarę Ostróda Reggae Festiwal lub Hunterfest. Tymczasem na tych imprezach bawią się tysiące osób a na plażę miejską przyszło ich kilkaset. Czas koncertów został ograniczony do godziny 22. W tym roku Kierunek Olsztyn to totalna

reklama
Jakież było zdziwienie mojego znajomego, kiedy poszedł w piątek na plażę miejską. Piątek- pierwszy dzień Kierunku Olsztyn, a na plaży cicho. Okazało się, że koncerty odwołano bo wiatr uszkodził scenę. Organizatorzy najwidoczniej nie mogli poradzić sobie z jej szybkim naprawieniem, więc pierwszy dzień festiwalu zakończył się dość szybko, jeszcze zanim w konkursie zdążyły wystąpić wszystkie zespoły. Drugiego dnia- w sobotę, na plaży miejskiej bawiło się kilkaset osób. Organizatorzy energicznie przekonywali, że Ostróda ma swój festiwal reggae, Szczytno ma Hunterfest a Olsztyn- Kierunek Olsztyn. Mogę im tylko pogratulować optymizmu z jakim patrzą na swoje przedsięwzięcie. W Ostródzie i Szczytnie bawią się tysiące osób z całej Polski. Tymczasem Kierunek Olsztyn- przynajmniej w tym roku- to przedsięwzięcie mniej niż regionalne. Muzyki na plaży miejskiej nad jez. Krzywym słuchało kilkaset osób. Średnia wieku- jak na moje oko- około 16 lat. Nie pomogły rzucane ze sceny koszulki, kalkulatory, kubki i podarunki od producenta prezerwatyw. Część siedzących na plaży osób za nic nie chciała podejść bliżej sceny. Organizatorzy Kierunku sypali również dowcipami. Mojego ulubionego nie przytoczę dosłownie, ale brzmiał on mniej więcej tak: kiedy tylko prezydent Małkowski pojawił się na festiwalu, zza chmur wyszło słońce. Prawda, że zabawny. Na tegorocznym kierunku Olsztyn najbardziej widoczni byli chyba strażnicy miejscy, policjanci i ochroniarze. Ich ilość świadczy o tym, że organizatorzy festiwalu przygotowali się na większą ilość gości. Niestety, ich przewidywania się nie sprawdziły. Swoją drogą, co to za festiwal, który trwa do godziny 22. O ile wiem na plaży miejskiej nikt nie mieszka, a nawet mieszkańcy Słonecznego Stoku potrafią znieść trzy dni Kortowiady. Czas trwania Kierunku nie jest pomysłem organizatorów. Na stronie festiwalu można przeczytać tekst z „Gazety Wyborczej”: Decyzja ta [ograniczenie czasu trwania koncertów do godz. 22.] jest o tyle dla nas przykra, że nastąpiła bezpośrednio przed festiwalem, co odbieramy jako lekceważenie inicjatywy, jaką jest Międzynarodowy Festiwal Rockowy Kierunek Olsztyn . Jeśli ludzie mają przyjeżdżać do Olsztyna, żeby pobawić się do 22. życzę powodzenia w organizowaniu kolejnej edycji Kierunku. Źle spisali się również patroni medialni całego przedsięwzięcia. Promocja festiwalu zaczęła się zbyt późno i zbyt nieudolnie. Na stronie głównej jednego z olsztyńskich portali- patrona Kierunku Olsztyn, jest tekst promujący festiwale w Ostródzie i Olecku. Ze świecą można było szukać tekstu promującego Kierunek Olsztyn. Niezaprzeczalną gwiazdą festiwalu był płocki zespół Farben Lehre. To on ściągnął pod scenę największą ilość słuchaczy. Na uwagę zasługuje również białoruski zespół Parason. Zespół Enej- gospodarz festiwalu, chyba nieświadomie podczas występu na Kierunku Olsztyn zaczął promować… Kortowiadę. Enej ma chyba więcej niż cztery piosenki w swoim repertuarze, więc nie do końca rozumiałem ich decyzję, aby na jednej imprezie śpiewać o tym jak fajna jest druga impreza. Niemiłosiernie atakujące komary można już było jakoś przetrzymać. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pogoda dopisze, na imprezę przyjedzie mnóstwo ludzi, a władze miast pójdą po rozum do głowy i przedłużą czas zabawy na plaży miejskiej.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl