Przypomnijmy, od 2012 do 2015 roku dzięki organizacji ekologicznej WWF współpracującej z lasami państwowymi, w Puszczy Piskiej i Lasach Napiwodzko – Ramuckich pojawiło się 6 rysi - 3 samce i 3 samice. Ostatni z rysi jest młodocianą samicą w wieku około jednego roku, która została wypuszczona w Puszczy Piskiej pod koniec czerwca. Wypuszczone w ten sposób rysie zasiliły populację nizinną tego gatunku w Polsce północno-wschodniej.
- Tym razem procedura wypuszczania rysia w środowisku naturalnym, była inna niż w przypadku poprzednich zwierząt – mówi Stefan Jakimiuk z WWF Polska. – Okazało się, że odłowiony ryś to młody osobnik . Dlatego postanowiliśmy przetrzymać w wolierze adaptacyjnej nieco dłużej, przez około półtora miesiąca. Rysica dostawała w tym czasie wysokiej jakości pokarm, co pozytywnie wpłynęło na jej kondycję. W końcu czerwca mogliśmy podjąć decyzję o wypuszczeniu młodej samicy na wolność.
W nowym miejscu dzikie zwierzę potrzebuje czasu na poznanie terenu, zanim zacznie skutecznie polować. Dlatego w momencie wypuszczanie na wolność w Polsce ryś powinien być w bardzo dobrej kondycji, tak, aby podczas adaptacji organizm zwierzęcia nie został znacząco osłabiony. Nie bez znaczenia jest też fakt, że na początku lata pokarm w środowisku naturalnym jest łatwiej dostępny.
- Teraz o tym, gdzie przebywa i jak sobie radzi w naturze młoda estońskie rysica będziemy się dowiadywać z małego nadajnika GPS/GSM zainstalowanego na obroży – dodaje Jakimiuk. – Dostarczy on nam informacji o dalszych losach zwierzęcia.
W Polsce występują dwie populacje rysia – karpacka i nizinna. Obecnie szczególnie zagrożona jest cała nizinna populacja rysia, zamieszkująca północno-wschodnią Polskę. Spada jej liczebność. Zdaniem ekspertów najpilniejszym zadaniem na dziś jest monitoring tego gatunku.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz