Data dodania: 2005-02-04 00:00
Legion bakterii na Mazurach
Ciężkie zapalenie płuc, które może się skończyć śmiercią - tak przebiega choroba legionistów wywoływana przez bakterię rozmnażającą się w klimatyzacji i instalacjach ciepłej wody. Kojarzona z innym kontynentem, pojawiła się w hotelu na Mazurach.
Wojewódzka stacja sanepidu w Olsztynie organizuje właśnie seminarium, na którym naukowcy z Państwowego Zakładu Higieny poinformują o sposobach wykrywania i zapobiegania legionelozie. - Postanowiliśmy zorganizować takie spotkanie, bo okazało się, że choroba kojarzona z innym kontynentem może zaskoczyć i nas - mówi Janusz Dzisko, wojewódzki inspektor sanitarny.
Duże ilości bakterii legionella pneumophila wykryto bowiem w instalacji grzewczej jednego z hoteli na Warmii i Mazurach. Wyszło to na jaw, gdy zachorował na legionelozę w ub. roku mieszkaniec Niemiec. Śledztwo prowadzone przez tamtejsze służby sanitarne wykazało, że zaraził się, przebywając w hotelu w woj. warmińsko-mazurskim. - To zdopingowało nas do działania - dodaje Dzisko.
Walka z bakteriami legionelli jest stosunkowo prosta w rurach z ciepłą wodą. Wystarczy podgrzać ją bowiem do wysokiej temperatury, by drobnoustroje wyginęły. Drugą metodą jest wpuszczenie do systemu substancji odkażającej, np. chloru w dużym stężeniu. Aby odkażanie było skuteczne, stężenie musi być 10-krotnie większe niż w wodzie do picia.
Trudniej jest z klimatyzatorami, gdzie żadna z tych opcji nie wchodzi w rachubę. W droższych urządzeniach montuje się lampy UV i filtry minimalizujące ryzyko występowania legionelli. - Nie da się jednak wyeliminować ich całkowicie - mówi Andrzej Choromański z firmy Thermotechnika. - Po zakończeniu pracy przez kilkanaście minut skrapla się woda, która jest doskonałym środowiskiem rozwoju tych bakterii. Dlatego trzeba co jakiś czas - najlepiej co miesiąc - czyścić instalację specjalnym płynem.
Co to za choroba?
Legionellozę po raz pierwszy opisano w roku 1976. Objawy to gorączka ok. 40 stopni C i suchy kaszel. Bakterie występują w miejscach wilgotnych, między innymi systemach klimatyzacyjnych, krytych basenach, instalacjach doprowadzającej wodę pitną, saunach, fontannach, szklarniach. Intensywny rozwój bakterii następuje w temperaturze od 20 do 55 stopni. Legionelloza jest rzadką, ale potencjalnie śmiertelną chorobą - przy pełnych objawach umiera 30-50 proc. chorych. Pierwszy raz wykryto ją w Stanach Zjednoczonych w Filadelfii, w którym odbywał się zjazd Legionu Amerykańskiego, dlatego nazywa się ją także chorobą legionistów.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz