Data dodania: 2006-09-05 00:00
Lotnisko pod Olsztynkiem
Między Wilkowem i Sudwą koło Olsztynka może powstać regionalne lotnisko. Z inicjatywą budowy wystąpiło dwóch prywatnych przedsiębiorców z Warmii i Mazur. Reprezentują oni grupę niemieckich inwestorów.
Manfred Baut jest współwłaścicielem jednego z ostródzkich hoteli, a Henryk Tuszyński właścicielem firmy ochrony mienia. Biznesmeni, którzy reprezentują grupę niemieckich inwestorów, zwrócili się o warunki lokalizacji do Urzędu Lotnictwa Cywilnego.
Jak powiedział Radiu Olsztyn członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego Janusz Cichoń, samorząd czeka na wniosek gminy w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego i gotów jest poprzeć inicjatywę, która byłaby alternatywą dla lotniska w Szymanach. Lotnisko zajęłoby 300 ha. Pas miałby długość 3 kilometrów. Wsie Wilkowo i Sudwa leżą niedaleko planowanego węzła komunikacyjnego dróg krajowych nr 51 do polsko-rosyjskiego przejścia granicznego oraz nr 7 Gdańsk-Warszawa. Budowa lotniska może kosztować od 250 do 300 mln euro.
Na Warmii i Mazurach nie ma do tej pory lotniska regionalnego, na którym mogłyby startować i lądować samoloty pasażerskie. Lotnisko w Szymanach koło Szczytna należy do Agencji Mienia Wojskowego. Na lotnisku aeroklubu w olsztyńskich Dajtkach budowany jest pas betonowy, ale tylko o długości 850 metrów, a taki jest za krótki, by mogły na nim lądować samoloty z kilkudziesięcioma pasażerami na pokładzie.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz