Data dodania: 2006-01-21 00:00
Mróz paraliżuje region
Nasz region jest teraz jednym z najzimniejszych w kraju. Temperatura spadła do -27 stopni Celsjusza w Gołdapi. W poniedziałek do szkół nie pójdzie tysiące uczniów, nie kursują autobusy na kilkudziesięciu liniach, mróz unieruchamia auta.
Mamy nową zimę stulecia. Takie mrozy na Warmii i Mazurach występowały ostatnio w 1995 i 96 roku. Wczoraj w Gołdapi słupek rtęci spadł do -27 stopni Celsjusza, w Olsztynie do -23 stopni. Mróz unieruchomił na parkingach w całym regionie kilkaset autobusów i aut. Z Olsztyna nie odjechały m.in. autobusy do Szczytna, Studzianki, Frankowa, Nidzicy. - Sytuacja jest tragiczna, bo nie wyjechało dużo autobusów, którymi jeżdżą uczniowie - mówiła wczoraj około południa Jolanta Augustynowicz, dyżurna ruchu PKS. Pod wieczór sytuacja trochę się poprawiła, ale nadal były opóźnienia głównie na długich trasach.
Pustki w szkołach
Klasy w większości szkół, zwłaszcza na wsi, świeciły pustkami. Tak było m.in. w gminie Purda. - Główna przyczyna to kłopoty z dojazdem na zajęcia. W gimnazjum frekwencja wynosiła 15-20 proc., a w pozostałych szkołach w gminie była na poziomie 30-40 proc., dlatego lekcje zostały skrócone. W poniedziałek zajęcia nie odbędą się wcale. Będzie tak, dopóki mrozy nie zelżeją - mówi Waldemar Czarnota z Urzędu Gminy w Purdzie.
Do olsztyńskiego kuratorium oświaty spływają informacje o kolejnych zamkniętych szkołach. Od poniedziałku lekcji nie będą miały dzieci w Janowcu Kościelnym, Waśniewie-Grabowie, Bredynkach, Bęsi, Lutrach, Kolnie, Kisielicach, Dubeninkach, Żytkiejmach. Odwołane są też zajęcia w gminach Małdyty, Dobre Miasto, Ryn, Biała Piska, Budry. Godziny, które przepadły z powodu mrozu, uczniowie będą musieli jednak odrobić.
Kłopoty w komunikacją w mieście
Tysiące zmotoryzowanych miało kłopot z uruchomieniem auta i dojazdem do pracy własnym środkiem lokomocji. Wielu z nich o odpalenie samochodu prosiło taksówkarzy, dysponujących urządzeniami do ładowania akumulatorów. Olsztyńska firma Cekol Taxi tylko do godz. 14 otrzymała ponad 30 zgłoszeń. - Właściwie była to co druga zamawiana u nas dzisiaj usługa. Kosztuje u nas 15 zł - powiedziano nam w firmie.
Niełatwo było się dostać do szkoły czy pracy również komunikacją miejską. W autobusach MPK psuły się układy hydrauliczne, odpowiadające za automatyczne otwieranie drzwi, zamarzały też sprzęgła i hamulce w pojazdach. - Awarie są na bieżąco usuwane, ale bywa, że trzeba trochę poczekać na następny autobus. Kierowcy mają wpuszczać pasażerów na pętlach, tak by czekający nie marzli na dworze - mówi Krzysztof Zienkiewicz, rzecznik MPK.
Mróz daje się we znaki bezdomnym, którzy masowo szukają schronienia w olsztyńskiej placówce przy ul. Towarowej. W schronisku przystosowanym do przyjęcia 106 osób z czwartku na piątek nocowało ponad 170 osób. - Od piątku nasi pracownicy po godz. 13 wożą posiłki i gorącą herbatę dla bezdomnych na dworcu PKP. Prosimy też mieszkańców o przynoszenie nam ciepłych ubrań, koców i żywności - mówi Jadwiga Danilczyk, dyrektor schroniska dla bezdomnych.
Bez wody i prądu
Głównym rurom wodociągowym niestraszne największe mrozy, bo są zakopane poniżej granicy przemarzania gruntu. Bywa jednak, że zamarzają odchodzące od nich przydomowe przyłącza. - Awarie już są. Mieliśmy np. zgłoszenie, że komuś zamarzła rura, bo przez źle zabezpieczone okienko w piwnicy dostawał się chłód - mówi Cezary Kowalewski z olsztyńskich wodociągów. - Z kuchennego kranu nie leci ani ciepła, ani zimna. Hydraulik poradził mi, żebym puszczała wodę w łazience to może się i w kuchni przebije - skarży pani Maria z ul. Kołobrzeskiej. W piątek ciepłej i zimnej wody nie mieli olsztyniacy mieszkający na parterze w bloku przy ul. Kołobrzeskiej i Herdera - zamarzła w rurach.
Zaczynają za to pękać linie energetyczne, które kurczą się pod wpływem zimna. W czwartek i piątek było 10 awarii. Prądu nie było w kilkunastu gospodarstwach w okolicy Olsztyna. Szybko jednak usterki zostały usunięte. - W czwartek został pobity absolutny rekord zużycia prądu w gospodarstwach domowych, był 36 proc. wyższy niż w zwykły zimowy dzień - mówi Grażyna Banasiewicz-Burdal, rzecznik Zakładu Energetycznego w Olsztynie.
Będzie cieplej
Mrozów nie boją się w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Zapewniają, że produkują tyle ciepła, ile jest zamówione, a jeśli będzie trzeba, to są przygotowani nawet na zwiększenie mocy.
Barbara Jakubowska, dyżurny synoptyk z białostockiego biura prognoz, nie zapowiada na razie odwilży: - Ochłodzenie przychodzi do nas falami. Pierwsza była w czwartek i piątek, kiedy temperatura w regionie spadła nawet do -27 stopnia w Gołdapi. W tej chwili mróz trochę odpuszcza (w sobotę będzie od -16 do -20), bo z zachodu napływa cieplejsze powietrze, za to zacznie padać śnieg, a silny wiatr będzie potęgował uczucie chłodu. W niedzielę przyjdzie druga fala mrozu i temperatura spadnie nawet do -28 stopni w poniedziałek. Cieplej zrobi się około wtorku, czwartku. Temperatura będzie spadać do -15 w nocy, a w dzień wzrośnie do - 6 i będzie sypał śnieg.
Liczby mrozu
- 19,5 - taka temperatura była w piątek o godz. 19 w Olsztynie
- 28 - tyle może wskazać słupek rtęci w niedzielę
67 - tyle szkół zostanie od poniedziałku zamkniętych w naszym regionie
Odwołane imprezy
Z powodu mrozów odwołano część imprez na wolnym powietrzu w regionie. Nie odbędą się: • zawody w zjeździe na byle czym na Dajtkach - przełożone na 28 stycznia • bojerowe zawody o Puchar Mikołajek • sparing OKS 1945 Olsztyn z Mrągowią Mrągowo • spotkanie Finishparkietu Nowe Miasto Lubawskie z GKS Wikielec • XX Bieg Jaćwingów - przełożony na 25-26 lutego.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz