Olsztyńscy artyści i organizacje promujące sztukę, starają się o utworzenie na terenie byłych koszar wojskowych przy ul. Gietkowskiej, wioski artystycznej. Pierwsze kroki w tym kierunku postawił Maciej Kibort, który otrzymał od władz miasta budynek przy ul. Gietkowskiej 10d. Olsztyński działacz chce założyć tam świetlicę artystyczną z salą do prób muzycznych. Artyści z miasta i okolic zyskaliby szansę na przeprowadzanie swoich prób bez uciążliwości dla sąsiadów. Całe przedsięwzięcie miałoby natomiast się utrzymać dzięki barowi. Również olsztyńskie Stowarzyszenie Zachęta chce się przeprowadzić do byłych koszar. Obecnie pomieszczeń użycza mu olsztyński zamek. Brakuje jednak sal dla wystaw stałych oraz czasowych. Przydałyby się również magazyny, gdzie można by trzymać zbiory. Dlatego też Zachęta stara się o otrzymanie budynków po stajni i ujeżdżalni. W pomieszczeniach stowarzyszenie chciałoby stworzyć muzeum sztuki nowoczesnej. Urząd Miasta ma natomiast swój pomysł na zagospodarowanie budynków przy ul. Gietkowskiej. Wzorując się na łódzkiej Manufakturze, w byłych koszarach planuje stworzyć centrum kulturalno-handlowe. Obecnie w Wydziale Strategii Rozwoju i Miasta trwa opiniowanie jednego z projektów zagospodarowania koszar. Na co zgodzą się władze Miasta? Postawią na kulturę czy na handel? Może połączą oba projekty? Ten ostatni pomysł wydaje się najbardziej trafiony. Niewątpliwie rewitalizacja terenów koszar mogłaby ściągnąć od Olsztyna turystów i zasilić miejską kasę.