W opublikowanej liści najniebezpieczniejszych miast w Polsce Olsztyn znajduje się na ósmym miejscu. Kandydat do rozmowy zaprosił wszystkich swoich rywali, w tym obecnego prezydenta Olsztyna- Czesława Małkowskiego. Na spotkanie zorganizowane w Radiu Olsztyn przyszli jedynie kandydat SLD Stanisław Szatkowski i bezpartyjny kandydat z listy PSL Janusz Lorenz. Panowie byli zgodni co do jednego – Olsztyn jest miastem niebezpiecznym. Zainstalowanie monitoringi nie poprawiło bezpieczeństwa mieszkańców miasta. Dlaczego? Bo kamery zostały zainstalowane wzdłuż głównych ulic a najczęściej przestępstwa popełniane są na osiedalch. Tam natomiast nie ma ni kamer ani strażników miejskich. Nawet policja rzadko zapuszcza się na osiedla takie jak Podgrodzie czy Jaroty. Kandydaci na prezydenta miasta zarzucili Małkowskiemu wykorzystywanie straży miejskiej dla własnej korzyści. Prezydent Małkowski uważa, że Olsztyn jest miastem bezpiecznym. - W ciągu pięciu lat zbudowaliśmy sieć monitoringu, straż miejska jest lepiej wyposażona i - podobnie jak wydział zarządzania kryzysowego - została znacznie odmłodzona - podkreśla Małkowski. Inaczej niż prezydent sprawę widzą sami olsztyniacy. Oto cytat z forum: „ to co z tego monitoringu?? kierowców karzą za jazdę bez pasów a codziennie dochodzi do włamań i innych rozbojów. i co z tego monitoringu? g**no daje! Samochód 2x w ciągu miesiąca mi okradli.” Nie popisał się również kandydat na prezydenta Jerzy Szmit startujący z ramienia PiS-u. Według niego w mieście trzeba skończyć z „uciążliwym żebractwem”. Wypadałoby tutaj zapytać: A gdzie troska o biednych? Gdzie państwo socjalne? Przypuszczam, że żebrzący na ulicy ludzie nie robią tego dla zabawy. O tym pan Szmit pewnie zapomniał.