Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2015-05-28 11:01

ol

Olsztynianie oszczędzają dzięki porównaniu OC/AC

Ciężkie lata polskiego kryzysu podobno odchodzą w zapomnienie. Tak w każdym razie twierdzą ekonomiści czy raczej makroekonomiści, którzy bacznie obserwują naszą gospodarkę. Cóż... wolimy im wierzyć, chociaż z pewnością każdy z nas ma odmienne zdanie na ten temat. Ale jedno jest pewne - "trudne czasy" nauczyły nas oszczędności w każdej dziedzinie życia. Nawet w branży ubezpieczeń komunikacyjnych. OC i AC wybieramy teraz znacznie rozsądniej – porównujemy ceny, znamy przepisy, pytamy o szczegóły. Nie boimy się również internetowych zakupów. Ile w ten sposób oszczędzamy?

reklama

Co tanie to drogie

Znacie powiedzenie "co tanie, to drogie"? Zwykle jest dosadne, ale... nie w przypadku OC. Tutaj nadal (pomimo usilnych starań instytucji nadzorujących rynek ubezpieczeń) to się nie zmienia i raczej nie zmieni. Co najciekawsze - teraz jesteśmy jeszcze mądrzejsi: nie dość, że porównujemy ceny OC, to jeszcze wybieramy towarzystwa, które mogą nam zaoferować "więcej", w jak najniższej cenie. Mówiąc "więcej" nie mamy wyłącznie na myśli tak popularnej ostatnio usługi BLS (czyli bezpośredniej likwidacji szkód, która umożliwia zgłoszenie szkody z OC do firmy, w której kupiliśmy polisę, zamiast do towarzystwa sprawcy), ale także wszystkim znane: assistance, ochronę prawną czy usługę gwarantującą wymianę koła lub holowanie.

Do poszukiwania najlepszego ubezpieczenia pojazdu wykorzystujemy najprostsze i najszybsze sposoby. Na przykład kalkulatory i internetowe porównywarki ubezpieczeń. W jednej z nich przeanalizowaliśmy różnice w cenach OC dla tego samego kierowcy (porównanie OC i autocasco na rankomat.pl). Sprawdziliśmy również, na jakie bezpłatne dodatki do OC może on liczyć.

Z naszej kalkulacji wynika, że mieszkaniec Olsztyna zapłaci za najtańsze OC ok. 370 złotych. W tej cenie ubezpieczyciel gwarantuje mu podstawową pomoc assistance z bezpłatnym holowaniem pojazdu po wypadku. Zauważyliśmy, że większość towarzystw dodaje taki sam bonus przy zakupie polisy OC, jednak ich ceny są już wyższe (np. 380 zł, 460 zł, 590 zł). Najdroższe OC kosztuje tego samego mieszkańca Olsztyna ponad 700 złotych*. Okazuje się, że bez porównania wszystkich ofert mógłby przepłacić za polisę aż 330 złotych.

Jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać

Wracając do „zabawy” znanymi powiedzeniami... wygląda na to, że w przypadku OC bardziej pasuje nam wykorzystane w jednej z reklam proszku do prania hasło: "Jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać?” Klient, który nie zauważa różnicy w jakości produktu zawsze wybierze tańszy.

Czy patrząc na rozbieżności w ofertach kilkunastu ubezpieczycieli nie dochodzicie do podobnych wniosków? Jeżeli dostajemy tak samo wartościową ochronę za niższą cenę, dlaczego mamy z niej nie skorzystać?

*kalkulacja została przeprowadzona w internetowej porównywarce ubezpieczeń rankomat.pl, na przykładzie mieszkańca Olsztyna - 40-letniego, bezszkodowego kierowcy, ze zniżkami 60% w OC, bez zniżek w AC, posiadacza samochodu marki Volkswagen Golf Plus 1.9 TDI Trendline z 2006 roku

Artykuł sponsorowany

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Oll 2015-05-30 21:04:05 31.61.*.*
    Jest sporo porównywarek w sieci np. CUK ma świetny kalkulator, szybko przelicza.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl