Data dodania: 2008-01-02 09:19
Papierowa legitymacja
Prawie cztery tysiące studiujących na olsztyńskiej uczelni nie mają od nowego roku zniżek na bilety, nie mogą też korzystać z uniwersyteckiej biblioteki. Winić za to mogą tylko siebie, gdyż nie wymienili starej legitymacji na elektroniczną.
Bez tej legitymacji studenci nie mają prawa do ulg. Nie pomogło im nawet nowe rozporządzenie ministra infrastruktury, zgodnie z którym przewoźnicy mają honorować legitymacje papierowe, ale tylko wydane po 2005 roku.
Na uniwersytecie w Olsztynie nowych dokumentów nie mają studenci ostatnich lat. A papierowe dokumenty, które posiadają, dostali przed 2005 rokiem. Jest na nich nieaktualna informacja, że studenci mogą podróżować ze zniżką 50-procentową. Tymczasem już od 2002 roku studentom przysługuje 37-procentowa ulga na przejazdy PKP. I na tym polega cały problem. Dlatego prawie 4 tys. studentom ostatnich lat nie przysługują teraz żadne ulgi na przejazdy koleją czy miejskimi autobusami.
Wcześniejsze rozporządzenie ministra infrastruktury było bardziej restrykcyjne, bo mówiło, że od stycznia 2008 roku z przejazdów ulgowych będą mogli korzystać tylko studenci posługujący się nowymi elektronicznymi legitymacjami. Spóźnialscy żacy ucierpią nie tylko przepłacając za jazdę pociągiem i autobusem. Elektroniczna legitymacja to także przepustka do uniwersyteckiej biblioteki.
By uniknąć sytuacji, że studenci będę musieli kupować normalne bilety, olsztyński uniwersytet już w październiku zorganizował wymianę papierowych legitymacji na nowy plastikowy dokument z czipem. Za elektroniczną legitymację trzeba zapłacić 12 zł. Nowy dokument to plastikowa karta przypominająca kartę bankomatową. Władze uczelni zapewniają, że jeśli opieszali studenci dostarczą wymagane dokumenty, szybko dostaną elektroniczną legitymację. Można ją wydrukować tego samego dnia po złożeniu wniosku. Wymiana dokumentów to ustawowy obowiązek nałożony na uczelnie wyższe.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz