- Pierwsza połowa nas sparaliżowała - mówił po meczu Mateusz Antolak, dla którego był to debiut w roli trenera Warmii Energa. - W moim odczuciu w ataku było dobrze, w obronie nie było energii i złości sportowej. Zaczęła się nerwówka i nam goście odjechali. Trema nas trochę zjadła w pierwszym spotkaniu. Chwała Bogu, że udało się nam doprowadzić do remisu i wygrać. W drugiej połowie graliśmy lepiej w obronie, wyglądało to zdecydowanie lepiej.
Warmia Energa Olsztyn - Sparta Oborniki 31:30 (16:19)
Bramki dla Warmii Energa: Reichel 7, Gregorski 6, Safiejko 2, Przysiek 1, Chyła 5, Ostrówka 1, Dzido 1, Malewski 8
Szczypiorniak Olsztyn przed sezonem dokonał zmian w składzie i liczy, że w tym sezonie uda się... wygrać. Olsztyński zespół od dwóch sezonów I ligi nie może wygrać żadnego spotkania. W Gryfinie było blisko wygrania spotkania, bo do przerwy Szczypiorniak prowadził dwoma bramkami, ale niestety po przerwie gospodarze zaczęli grać lepiej i wygrali to spotkanie.
- Na wyróżnienie zasługuje gra i postawa Karola Domagalskiego, Mirosława Ośko i Oliwiera Kiełbowskiego. Dziękuję całemu zespołowi za zaangażowanie, pozytywne emocje i grę do końca - powiedział po meczu Konstanty Targoński, prezes Szczypiorniaka.
KPR Gryfino - Szczypiorniak Olsztyn 27:25 (14:16)
Bramki dla Szczypiorniaka: Kamiński 2, Ośko 5, Ziejewski 1, Domagalski 13, Kaczmarek 1, Strączek 1, Szmidt 2zieniszewski 1
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz