W sobotę (25 stycznia) redakcja Olsztyn.com.pl otrzymała niepokojące nagranie od jednego z Czytelników. W przejściu podziemnym na dworcu Olsztyn Główny, który jeszcze wtedy był przygotowywany do oficjalnego oddania, utknął gołąb. Zwierzę, według informatora, wyglądało na wycieńczone i przestraszone, bezskutecznie próbując się uwolnić. Świadek zdarzenia, nie wiedząc, co robić dalej, zwrócił się o pomoc do naszej redakcji.
Sytuacja wywołała ogromne poruszenie. Nasz post na Facebooku zebrał kilkaset różnego rodzaju reakcji, a zamieszony film obejrzało ponad 250 tys. internautów w ciągu zaledwie dwóch dni. Zawrzała także dyskusja - jedni martwili się losem zwierzęcia („Każde zwierzę chce żyć, a ludzie, widząc krzywdę jakiegoś stworzenia – powinni reagować”), inni wyrażali się raczej chłodno („Gołąb, szczur, kot = szkodnik”). Nagranie dotarło także do osób zaangażowanych w pomoc zwierzętom w Olsztynie, a ratunek dla uwięzionego gołębia, miał nadejść.
Na pocztę mailową otrzymaliśmy także relację z miejsca zdarzenia od jednej z wolontariuszek fundacji Albatros - Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie.
- W sobotę pojawiła się informacja o gołębiu, który został uwięziony w remontowanym lokalu na dworcu - relacjonuje Monika Angelika Gołębiewska. - Po przybyciu na miejsce, zastałam remontowane lokale użytkowe w przejściu podziemnym, niestety zastawione płotem. Przez ponad 20 minut szukałam ochrony lub Służby Ochrony Kolei. Podjęłam decyzję i zdjęłam płot, żeby sprawdzić co dzieje się z ptakiem. Niestety... uwięziony w lokalu, odszedł w męczarniach.
Opisywanego gołębia nie udało się uratować na czas. Sytuacja wydaje się poważna, ponieważ, jak się okazało, nie chodzi jedynie o bezpieczeństwo pojedynczego ptaka. To dużo szerszy problem, stanowiący zagrożenie dla tych zwierząt.
- Całe przejście podziemne oraz lokale użytkowe (jeszcze niefunkcjonujące) pod sufitem mają siatkę zabezpieczającą. Miejscami w siatce są dziury, co stanowi dla ptaków śmiertelną pułapkę. Z przejścia podziemnego do lokali użytkowych można dostać się drogą... pod sufitem. Byłam świadkiem, jak gołąb zakładał gniazdo właśnie na tej siatce. Stanowi to olbrzymie zagrożenie dla ptaków! Kolejną sprawą są ogromne szyby, które jeszcze nie są zabezpieczone... a jest mnóstwo przypadków, gdzie ptaki tracą życie, uderzając w szybę. Bardzo proszę o interwencję w tej sprawie - tłumaczy wolontariuszka fundacji Albatros.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z rzecznikiem prasowym PKP S.A., Michałem Stilgerem, pytając o zabezpieczenia i działanie pracowników ochrony dworca w takich sytuacjach.
- Budynek nowego dworca Olsztyn Główny nie był jeszcze wtedy w całości udostępniony dla pasażerów. Trwały odbiory techniczne i wykonywane były drobne prace wykończeniowe oraz poprawki - odpowiada Stilger na pytania Olsztyn.com.pl.
I dodaje: - Nie mamy informacji, by takie sytuacje zdarzały się wcześniej. Mając na uwadze zgłoszenia dotyczące gołębi, pilnie zwróciliśmy się do wykonawcy z prośbą o weryfikację zabezpieczeń uniemożliwiającym ptakom przedostanie się do poszczególnych pomieszczeń, np. siatki w części ogólnodostępnej na poziomie -1, jednak po wykonaniu oględzin nie stwierdzono nieprawidłowości. Gołębie najprawdopodobniej przedostały się przez drzwi, które mogły być otwierane w czasie porządkowania pomieszczeń czy przenoszenia sprzętu. Dziś rano pracownicy, którzy pojawili się na nie oddanej jeszcze do użytku części nowego dworca, uwolnili 3 z 4 gołębi, które przedostały się do jednego z pustych lokali.
Po reakcji mediów oraz osób zaangażowanych w pomoc zwierzętom, siatki sprawdzono i ponaprawiano. Według Przemysława Zielińskiego, rzecznika prasowego PKP PLK - problem został rozwiązany.
* * *
Co należy zrobić, gdy znajdziemy ptaka, który potrzebuje pomocy?
- Jeżeli jest ranny, osowiały - możesz go samodzielnie zabezpieczyć. Wystarczy karton. Oczywiście pamiętaj o zrobieniu otworów, żeby ptak mógł oddychać. Chwyć go delikatnie i umieść w kartonie. Zawsze pamiętaj o swoim bezpieczeństwie. Najlepiej, jeżeli osobiście zawieziesz ptaka do Ośrodka Dzikich Ptaków w Bukwałdzie. Jeżeli nie możesz tego zrobić - skontaktuj się ze strażą miejską lub zadzwoń do dyżurnego miasta albo fundacji Albatros - radzi Monika Angelika Gołębiewska.
W przypadku zagrożenia życia i zdrowia zwierzęcia, bardzo ważna jest szybka reakcja, dzięki której możliwe jest natychmiastowe udzielenie pomocy.
Poniżej podajemy numery, pod które możesz dzwonić w takiej sytuacji:
Fundacja Albatros
Bukwałd 45 A
nr tel. 664 950 458
Straż Miejska: 986
Dyżurny miasta: 89 522 81 12
Gołębie nie cieszą się dobrą sławą w miastach, mimo, że są częścią miejskiego krajobrazu. Niewielu wie, że udomowiano je już w starożytnym Egipcie i Rzymie, ponieważ stanowiły symbol pokoju. W historii ptaki te zapisały się także jako stworzenia z doskonałą nawigacją, dzięki czemu stały się nośnikami korespondencji już w średniowieczu. Gołębie są bardzo inteligentne – zapamiętują twarze, pokonują skomplikowane trasy, są w stanie korygować swoje błędy i wykonywać trudne zadania. Oceniają też czas oraz przestrzeń w sposób podobny do człowieka, a ich działanie naukowcy porównują do algorytmu sztucznej inteligencji.
Zgodnie z Rozporządzeniem o ochronie gatunkowej zwierząt z 2016 roku, gołębie znajdują się pod ochroną częściową. Zabronione jest ich umyślne zabijanie i okaleczanie, a za zniszczenie gniazd czy jaj gołębia, grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności do 2 lat.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz