Data dodania: 2006-11-01 00:00
Razem ratowaliśmy stare cmentarze w Olsztynie
Mieszkańcy miasta jak zwykle nie zawiedli i hojnie wrzucali do puszek datki na naprawę zniszczonych nagrobków. Po raz pierwszy akcja przez cały dzień trwała na wszystkich olsztyńskich nekropoliach.
W dzień Wszystkich Świętych na olsztyńskich nekropoliach datki zbierali artyści, politycy, naukowcy. Byli wśród nich m.in. Piotr Bałtroczyk z Radia Olsztyn, Janusz Cygański, dyrektor Muzeum Warmii i Mazur, rektor UWM Ryszard Górecki, pisarze Mariusz Sieniewicz, Kazimierz Brakoniecki i Erwin Kruk.
W sumie zgłosiło się prawie siedemdziesięciu chętnych do kwestowania. Najpopularniejszy był cmentarz komunalny przy ul. Poprzecznej - tam przy wejściu datki zbierali w tym samym czasie konkurenci w wyścigu o urząd prezydenta Olsztyna.
Na najstarszej nekropolii św. Jakuba przy ul. Wojska Polskiego kwestowała tylko jedna osoba. Za to historykowi Jerzemu Sikorskiemu udało się zapełnić całą puszkę już przed godz. 14. - Pod koniec banknoty trzeba było wciskać na siłę - mówił.
My kwestowaliśmy na cmentarzu św. Józefa przy ul. Rataja. Swoją zmianę zaczęliśmy w samo południe, puszkę przejęliśmy od aktorki Ireny Telesz i Janusza Lorenca, kandydata na prezydenta Olsztyna. - Ludzie bardzo chętnie wrzucają, często nawet większe nominały - dodawała nam otuchy Irena Telesz, która kwestuje od początku istnienia akcji.
Faktycznie, olsztyniacy okazali się hojni. Większości nie trzeba było namawiać, by zasilili szczytny cel. Wystarczyło potrząsnąć puszką i nawet jeśli ktoś wcześniej nie planował przekazania datku, wrzucał choć symboliczną złotówkę. W ten sposób w ciągu godziny do naszej puszki trafiły monety i banknoty od kilkudziesięciu osób.
Wielu rodziców przekazywało mniejsze lub większe kwoty dzieciom, by te wrzuciły je do puszki. Była wśród nich Marzena Wojtunik z Olsztyna, która przyszła z dwoma synami na cmentarz św. Józefa po to, by pokazać im starą nekropolię. - W ten sposób poznają historię miasta, dowiadują się, że nie zawsze było polskie. Czytamy epitafia na nagrobkach, liczymy, ile lat kto przeżył - wyjaśnia.
Kwestę na renowację starych i zniszczonych nagrobków na olsztyńskich cmentarzach przeprowadzono już po raz czwarty. Organizuje ją Komitet Ratowania Dawnych Cmentarzy na Warmii i Mazurach przy współpracy Urzędu Miasta. Przypomnijmy, że akcję w 2003 roku zainicjowała redakcja "Gazety". Do tej pory za wrzucone do puszek pieniądze udało się odnowić ponad czterdzieści nagrobków i krzyży, m.in. na cmentarzu św. Jakuba. Za zebrane w tym roku pieniądze będą remontowane groby na cmentarzu św. Józefa. Być może starczy też na nowe ogrodzenie.
Zbiórka na odnowienie zniszczonych nagrobków na olsztyńskich cmentarzach na stałe wpisała się w olsztyński krajobraz Święta Zmarłych. Teraz trudno sobie ten dzień wyobrazić bez kwesty. Wiele pomników udało się już odnowić, lecz jeszcze więcej czeka na renowację.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz