Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2018-01-02 10:58

Redakcja

Rejestr gwałcicieli i pedofilów już dostępny w internecie

Dane najgroźniejszych gwałcicieli i pedofilów są od teraz są już w pełni jawne. Zostały zamieszczone w internecie, w ogólnodostępnej części Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Od teraz każdy z nas może sprawdzić, czy w naszym mieście przebywa taka osoba i jak wygląda.

reklama

– Prawo do ochrony naszych dzieci stawiamy ponad anonimowość przestępców – podkreśla Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. 

Rejestr jest dostępny na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Ministerstwa Sprawiedliwości. Składa się z dwóch części: ogólnodostępnej (Rejestr publiczny) i z dostępem ograniczonym, z którego mogą korzystać przedstawiciele organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, a także instytucji zajmujących się opieką nad dziećmi.

W części ogólnodostępnej znalazły się imiona i nazwiska oraz fotografie 768 osób. To głównie pedofile, którzy dopuścili się gwałtów na dzieciach poniżej 15. roku życia i sprawcy gwałtów popełnionych ze szczególnym okrucieństwem. Spośród sprawców czynów popełnionych od 1 października 2017 r. do rejestru publicznego trafiają dodatkowo także recydywiści – jeśli którekolwiek przestępstwo na tle seksualnym popełnili na szkodę małoletniego (do 18. roku życia) i zostali uprzednio skazani na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.

W Rejestrze publicznym zamieszczone są informacje, w jakich miejscowościach przebywają obecnie wszystkie te osoby. Muszą one pod groźbą kary aresztu zawiadamiać policję o każdej zmianie miejsca pobytu, a policja na bieżąco będzie aktualizować te dane w rejestrze. Jawne też są między innymi informacje o rodzaju, dacie i miejscu przestępstwa każdej z tych osób.

Druga część rejestru – z ograniczonym dostępem – zawiera  2614 nazwisk. Oprócz osób z rejestru ogólnodostępnego znaleźli się w nim sprawcy gwałtów popełnionych przed 1 października 2017 r.  na osobach w wieku 15-18 lat, co do których to sprawców sądy  nie orzekły o wyłączeniu ich z rejestru. Natomiast w  przypadku przestępstw popełnionych po 1 października 2017 roku, do rejestru z dostępem ograniczonym trafili wszyscy gwałciciele i pedofile, stręczyciele dzieci i skazani, którzy posługiwali się pornografią na szkodę nieletnich. W tej części rejestr jest bardzo szczegółowy. Zawiera m.in. PESEL skazanych i adresy ich zameldowania.

Dyrektorzy szkół, a także organizatorzy wypoczynku czy zajęć dla dzieci są zobowiązani sprawdzać, czy osoby, które zamierzają zatrudnić, figurują w rejestrze. Jeśli tak – nie będą mogli przyjąć ich do pracy. Za niedopełnienie tego obowiązku grożą kary – aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1000 zł. 

Rejestr publiczny jest w całości jawny i bezpłatnie dostępny w internecie. Można z niego korzystać bez konieczności rejestrowania się na stronie i logowania. Strona umożliwi wyszukiwanie danych po nazwisku albo nazwie miejscowości. 

Przedstawiciele organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości mają wgląd do wszystkich danych zgromadzonych w Rejestrze z dostępem ograniczonym. Natomiast dyrektorzy szkół, a także np. organizatorzy wypoczynku dla dzieci, mogą dowiedzieć się jedynie, czy osoba, którą chcą przyjąć do pracy, znajduje się w rejestrze. 

Przewidziana została również możliwość sprawdzenia, czy ktoś widnieje w Rejestrze z dostępem ograniczonym przez każdą indywidualną osobę (w tym skazanego). Warunkiem jest zarejestrowanie się na stronie i dysponowanie kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP. W trybie tym można sprawdzić tylko i wyłącznie samego siebie. 

Zobacz rejestr →

Źródło: rps.ms.gov.pl

Komentarze (6)

Dodaj swój komentarz

  • @Olo 2018-01-03 09:27:46 213.73.*.*
    Taka lista to wypis "zwierzyny" do odstrzału. Tylko czekać, aż zacznie dochodzić do linczu albo samobójstw w w niewyjaśnionych okolicznościach. To już mordercy mają lepiej. I nikt tu nie broni zbrodni, którzy ci ludzie popełnili ale taka lista to automatyczne dożywocie. W tym przypadku cały proces resocjalizacji nie ma najmniejszego sensu. Z automatu uznano, że ci ludzie dalej stanowią zagrożenie i będą dalej popełniać przestępstwa. Więc po co w ogóle wypuszczać ich z więzienia??
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 3
  • Olo 2018-01-02 19:23:56 88.156.*.*
    Nie rozumiem hejterow obawiacie się czegoś. Uczciwy nie ma co się bać. Zgadzam się w 100 % z Ryszardem Ochodzkim. Zresztą taki sam rejestr jest w USA i jest dobrze.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 4
  • Zygmunt Z 2018-01-02 16:15:59 88.156.*.*
    Zgadzam się z przedmówcą. takie rozwiązanie niczemu nie służy poza budowaniem braku zaufania w siłę i skuteczność aparatu sprawiedliwości. Niestety to kolejne absurdalne rozwiązanie autorstwa rządu o równie absurdalnie wątpliwej mądrości i skuteczności.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 7
  • jawor1 2018-01-02 15:44:59 195.60.*.*
    jeżeli stwarzaja zagrożenie, powinni być odizolowani i leczeni. A nie publicznie piętnowani i linczowani. Czyli że co, państwo nie działa, a obywatele mają wziąć sprawy w swoje rece, bo nie rozumiem? Zagrywka pod publiczkę. A dajmy na to - skarzą kogoś niesłusznie. Ktoś chciałby trafic do takiego rejestru? ze zdjęciem i adresesm?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 6
  • Ryszard Ochódzki 2018-01-02 15:10:56 94.254.*.*
    I bardzo dobrze! Nie będą pedofile i inni anonimowi i nie będą udawać dobrych sąsiadów. To jest akurat kategoria czynów, ktora w mojej opinii powinna byc bardzo ostro piętnowana.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 8

www.autoczescionline24.pl