Data dodania: 2007-07-05 11:47
Rogbud story
Na duże opóźnienia śląskiej firmy w remontowaniu olsztyńskich ulic nakładają się następne kłopoty. Tym razem miejscowi pracownicy uważają, że Rogbud dyskryminuje ich, jeśli chodzi o wysokość płac. Firma zalega również kilkanaście tysięcy złotych hotelowi
Kolejna odsłona problemów ze śląską firmą. Tym razem na wykonawcę skarżą się olsztyńscy pracownicy, których zatrudnił Rogbud. Okazało się bowiem, że przedsiębiorstwo nie wypłaca miejscowym pracownikom pieniędzy zgodnie z umową. Jeden z nich- Tadeusz Górski- miał zarabiać 9 złotych za godzinę pracy. Przy wypłacie okazało, że robotnik otrzymał 1,5 tys. złotych mniej. Oznacza to, że pracodawca płacił mu 5 zł. na godzinę. Słowa Górskiego potwierdził inny robotnik, który ciągle pracuje w firmie. Mężczyźni uważają, że pracodawca preferencyjnie traktuje robotników ze Śląska. - Majstrowie dbają tylko o swoich i płacą im dobrze, a my jesteśmy mięsem armatnim- powiedział dziennikarzom „Gazety Olsztyńskiej”.
Oprócz nierównego traktowania pracowników, Rogbud zalega również kilkanaście tysięcy złotych hotelowi Podgrodzie. Właśnie tam zakwaterowani są śląscy pracownicy firmy. Ryszard Kornatowski, dyrektor hotelu Podgrodzie, stwierdził, że boi się o to czy Rogbud zapłaci należność.
Na kłopoty z płatnościami nakładają się ciągle opóźnienia z remontem olsztyńskich ulic. W tym tygodniu powinny zostać oddane do użytku zatoki autobusowe na al. Warszawskiej oraz pętla na Nagórkach. Wciąż natomiast ciągnie się przebudowa ulicy Dybowskiego oraz skrzyżowań Dybowskiego ze Słoneczną oraz Bałtyckiej z Sokolą.
Wiceprezydent Piotr Grzymowicz stwierdził, że ogromne opóźnienia jakie ma śląska firma to dobra lekcja dla władz miasta. - To będzie nauczka na przyszłość, żeby może w kolejnych przetargach stawiać wyższe warunki- powiedział Grzymowicz.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz