Data dodania: 2007-05-31 13:05
Ślązacy opuszczą Olsztyn?
Urząd Miasta chce przejąć kolejne budowy z rak śląskiej firmy Rogbud, która została wynajęta do przebudowy olsztyńskich ulic. Ślązacy bowiem nie dotrzymają kolejnego już terminu zakończenia inwestycji. Prezes Rogbudu mówi: Nie wyjedziemy z
Śląska firma Rogbud wygrała przetarg na przebudowę olsztyńskich ulic. Kilkanaście dni temu przedsiębiorstwo zdało jednak przebudowę ul. 1 Maja. Okazało się, że jego pracownicy źle wylali asfalt, co dodatkowo przedłuży czas remontu jezdni. Następnie Rogbud zdał przebudowę al. Warszawskiej na poziomie Kortowa. Teraz Urząd Miasta chce, aby firma zdała przebudowy ulic: Bałtyckiej i Sokolnej oraz remont ul. Dybowskiego.
Wiceprezydent Piotr Grzymowicz przeprowadził w tej sprawie rozmowy z lokalnymi firmami. Podczas spotkania oceniono gotowość olsztyńskich przedsiębiorstw do przejęcia budów. Władze zwracają uwagę, że odkąd remont ulic Warszawskiej i 1 Maja został przejęty przez firmy z Warmii i Mazur tempo prac przyspieszyło.
Tymczasem remonty prowadzone przez Rogbud posuwają się prowadzone są zbyt wolno. To sprawia, że firma nie jest w stanie zakończyć prac do 31 maja. Urząd Miasta przedłużył termin zdania inwestycji do 15 czerwca, ale dodatkowe dwa tygodnie to dla Ślązaków zbyt mało.
Firma zwróciła się do Ratusza o przesunięcie terminu zakończenia inwestycji na 7 lipca. Prezes Rogbudu, Krzysztof Rogoń, powiedział dziennikarzom „Gazety Olsztyńskiej”, że jego firma ciągle ma „pod górkę”. - Gdy budowy przejmują firmy z Olsztyna, nagle mają "z górki"- dodaje . Poza tym Rogoń uważa, że termin 15 czerwca jest datą absurdalną. Rogbud zapewnia jednak, że nie zamierza wyjeżdżać z Olsztyna. - Pod presją Urzędu Miasta przekazaliśmy dwie budowy, ale kolejnych nie oddamy. Dokończymy je sami- mówi prezes śląskiej firmy.
KOMENTARZ
Oczywistym jest, że śląska firma nie chce zrezygnować z 7,5 mln złotych. Na na taką sumę opiewa bowiem umowa Miasta z Rogbudem. Tymczasem prowadzone przez Ślązaków roboty rzeczywiście posuwają się wolno. Być może efektem opóźnień formy są nie tyle kłody rzucane jej pod nogi przez Urząd Miast.
Możliwe, że przyczyną jest po prostu zbyt częste „opieranie się o szpadel” pracowników śląskiej firmy. W ciągu ostatnich kilku dni bywałem regularnie w okolicach remontowanej przez Ślązaków ul. Dybowskiego. To co można zauważyć to bardzo częste przerwy, jakie urządzają sobie robotnicy. Mieszkający w pobliskim akademiku studenci również twierdzą, że pracownicy Rogbudu, po prostu się lenią. Być może własnie tutaj leży przyczyna.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz