Do tragicznego wypadku doszło 14 czerwca ubiegłego roku. Na terenie Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kętrzynie odbywało się szkolenie z zakresu pierwszej pomocy medycznej i ratownictwa wysokościowego, dotyczącego zasad użycia i praktycznego przygotowania skokochronu do pracy. Brało w nim udział sześciu strażaków, a dowodził mu młodszy kapitan Marcin L. Zlecił on strażakom, aby skakali na napełniony powietrzem skokochron, mimo że przepisy tego zabraniają. W rezultacie jeden z kursantów doznał rozległych urazów głowy i miesiąc później zmarł.
Po wypadku dowódca zmusił pozostałych pięciu strażaków do ustalenia wspólnej wersji, która miała mówić, że kursanci nie wykonywali skoków na skokochron. W związku z tym wszyscy złożyli fałszywe zeznania.
- W ocenie prokuratora sam Marcin L. miał także złożyć fałszywe zeznania przed funkcjonariuszem z Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie, będąc uprzedzony o odpowiedzialności karnej i z obawy przed grożącą mu odpowiedzialnością karną – informuje sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Marcin L. Usłyszał trzy zarzuty - niedopełnienia obowiązków służbowych w połączeniu z niedopełnieniem obowiązków z zakresu bhp i nieumyślnym spowodowaniem śmierci człowieka, podżegania do składania fałszywych zeznań oraz składania fałszywych zeznań. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł.
Pierwsza rozprawa odbędzie się 2 października w Sądzie Rejonowym w Kętrzynie.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz