Pod koniec listopada policjanci z Mrągowa ustalili, że kierowca srebrnego lexusa na irlandzkich numerach rejestracyjnych potrącił 67-letniego pieszego i odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając mu pomocy. Daniel M. został oskarżony o śmiertelne potrącenie, ale prokurator nie mógł mu przedstawić zarzutów, bo mężczyzna nie przebywał pod adresem zameldowania, a jego poszukiwania okazały się nieskuteczne. W związku z tym pod koniec stycznia Sąd Rejonowy w Mrągowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt, a prokurator wydał za nim list gończy.
W odpowiedzi na działania organów sprawiedliwości, obrońca Daniela M. 1 lutego wystąpił o wydanie listu żelaznego.
- W uzasadnieniu wskazano m.in., że Daniel M. aktualnie przebywa za granicą i obawia się, że w razie powrotu do kraju zostanie tymczasowo aresztowany i tym samym odseparowany od rodziny. Do tutejszego Sądu wpłynęło także pisemne oświadczenie Daniela M., iż stawi się na każde wezwanie sądu lub prokuratora we wskazanym terminie pod warunkiem odpowiadania z wolnej stopy – informuje sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Oskarżony złożył poręczenie majątkowe w wysokości 25 tys. zł, a sąd przychylił się do wniosku obrońcy.
- W ocenie Sądu Okręgowego priorytetem dla toczącego się postępowania karnego jest to, aby jak najszybciej wyjaśnić okoliczności tej sprawy, ustalić ewentualnych sprawców i pociągnąć ich do odpowiedzialności karnej, dlatego zasadnym było uwzględnić wniosek obrońcy o wydanie listu żelaznego. W obecnej sytuacji, kiedy nie jest znane dokładne miejsce ukrywania się podejrzanego, ewentualne wszczęcie poszukiwań międzynarodowych również może nie przynieść spodziewanego efektu – natychmiastowego zatrzymania tego podejrzanego i prowadzenia postępowania bez przeszkód. Natomiast w wypadku wydania listu żelaznego podejrzany wkrótce będzie mógł wrócić do kraju i będzie można przeprowadzić z jego udziałem niezbędne czynności procesowe – tłumaczy rzecznik sądu.
List żelazny daje podejrzanemu możliwość pozostania na wolności do czasu zakończenia postępowania. Jednak musi on spełniać odpowiednie warunki: powinien znaleźć miejsce pobytu w Polsce, stawiać się w określonym terminie na wezwanie sądu lub prokuratury, nie może bez zgody sądu wyjechać z Polski, nie może nakłaniać świadków do składania fałszywych zeznań, a także nie może utrudniać śledztwa. W razie złamania tych warunków, sędzia może cofnąć list żelazny.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz