Manifestacja zorganizowana na terenie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego przez Demokratyczne Zrzeszenie Studentów miała na celu pokazanie, że żacy nie zgadzają się na wprowadzenie opłat za studia na drugim kierunku. Podobne manifestacje odbyły się w tym samym czasie w dwóch innych miastach Polski - Wrocławiu i Warszawie.
Z planów minister Kudryckiej wynika, że z opłat za drugi kierunek byliby zwolnieni tylko najzdolniejsi studenci - dokładnie 10 procent tych najlepszych. Nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym jest obecnie w senackiej podkomisji. Wedle założeń ministerstwa miałaby wejść w życie w przyszłym roku.
Wczorajsza manifestacja była już drugą tego typu inicjatywą. Podobną, w październiku ubiegłego roku, zorganizowało w Olsztynie to samo Demokratyczne Zrzeszenie Studentów. I Podobnie jak rok temu, we wczorajszym proteście wzięło udział niewielu studentów.
Czyżby nie wierzyli, że mogą coś zdziałać?
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz