Sukces olsztyńskich ginekologów. Kobieta leczona na nowotwór może zajść w ciążę!

Ten pionierski w skali kraju zabieg został przeprowadzony w szpitalu wojewódzkim w Olsztynie. Ginekolog dr Waśniewski zastosował u 29-letniej kobiety metodę krioprezerwacji, która jest jedyną szansą na naturalne zajście w ciążę dla kobiet poddanych chemioterapii lub radioterapii.

Zabieg polega na pobraniu tkanki jajnika i zamrożeniu jej w odpowiednich warunkach. Tkanka oczekuje na zakończenie terapii onkologicznej. Potem jest ponownie wszczepiana do ciała pacjentki.

U młodej pacjentki z Olsztyna odbyło się to właśnie w ten sposób. W 2012 roku dr Waśniewski dowiedział się, że pacjentka zaczyna terapię onkologiczną. Nie było więc wiele czasu. Doktor pobrał więc laparoskopowo jajnik pacjentki, a następnie mąż kobiety przewiózł go do Kliniki Leczenia Niepłodności Invicta w Gdańsku, gdzie tkanka została zamrożona w ciekłym azocie. Po niemal trzech latach leczenia u kobiety stwierdzono remisję nowotworu. Mogła więc zostać poddana zabiegowi.

Ten przeprowadzono w minioną środę w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Olsztynie. W zabiegu uczestniczyły przedstawicielki Invicty. Dr n. med. Joanna Liss, kierownik laboratorium in vitro trójmiejskiego szpitala oraz pomagająca jej Anna Bruszczyńska. Kobiety przywiozły specjalny pojemnik, gdzie w temperaturze -196 st. C znajdował się wycinek tkanki jajnika podzielony na cztery fragmenty. Dr Tomasz Waśniewski w asyście lek. med. Piotra Martyna implantował ją pacjentce.

– Trzy fragmenty wszczepiliśmy do jajnika, który pozostał po zabiegu z grudnia 2012 r., a ostatni w lożę po usuniętym drugim jajniku – opowiada ordynator. – Operacja przebiegła bez przeszkód. 

Zabieg zakończył się zgodnie z oczekiwaniami, choć jak przyznają lekarze o pełnym sukcesie będzie można mówić w momencie, kiedy jajniki na nowo podejmą funkcje hormonalne, czyli za około pół roku.

Do podobnych zabiegów w Olsztynie kierowane będą kolejne pacjentki. Olsztyńscy ginekolodzy pobrali tkankę jajnikową od kilku kobiet, które obecnie leczą się onkologicznie.

Na świecie do tej pory urodziło się kilkadziesiąt maluchów, których mamy przeszły ten sam zabieg co 29-letnia olsztynianka. Pierwsze narodziny odnotowano w 2004 roku we Francji.