Dziś jest: 02.11.2024
Imieniny: Bohdany, Bożydara
Data dodania: 2014-03-15 19:42

Redakcja

To nie tak miało wyglądać...

To nie tak miało wyglądać...
Fot. Łukasz Kozłowski / olsztyn.com.pl

Kompletnie nie udał się piłkarzom Stomilu drugi mecz wyjazdowy w rundzie rewanżowej I ligi. Olsztynianie przegrali z dość przeciętnie spisującym się do tej pory zespołem Dolcanu Ząbki aż 4:2. Mamy zdjęcia z meczu!

reklama
To był cień piłkarzy olsztyńskiego zespołu sprzed tygodnia kiedy znakomicie zaprezentowali się w spotkaniu ligowym w Rybniku. Już po pierwszych kilku minutach gospodarze powinni prowadzić przynajmniej dwiema bramkami. Raz piłka wylądowała na poprzeczce olsztyńskiej bramki, natomiast w drugim przypadku z pięciu metrów napastnik Dolcanu strzelił... wysoko nad bramką. Kiedy wydawało się, że strata gola będzie tylko kwestią czasu, jedna z nielicznych kontr olsztyńskiego zespołu przyniosła bramkę. Po szybkiej kontrze Piotr Darmochwał pokonał z 20 metrów silnych strzałem bramkarza gospodarzy. Niestety, dalsze minuty gry to już ogromna przewaga miejscowego zespołu, który jeszcze przed przerwą - dwukrotnie za sprawą Łukasza Sierpiny - zdołał wyjść na prowadzenie.

Niestety, druga połowa spotkanie nie przyniosła poprawy gry. Kolejne dwie bramki dołożyli Dariusz Zjawiński i Grzegorz Piesio, który jeszcze kilkanaście misięcy temu występował w zespole Stomilu. Na sekundy przed ostatnim gwizdkiem sędziego rozmiary porażki zmniejszych Karol Żwir, który wykorzystał złe wybicie piłki przez bramkarza gospodarzy i z bliska umieścił piłkę w siatce.

Po spotkaniu szkoleniowiec olsztynian nie krył, iż Dolcan był o klasę lepszym zespołem, a jego zawodnicy chyba zbyt szybko uwierzyli, że są w stanie wygrywać wszystkie mecze.

- Gratuluję trenerowi Dolcanu, bo gospodarze zagrali dzisiaj bardzo dobre zawody. Piłkarze z Ząbek obnażyli wszystkie nasze braki. Zabrakło koncentracji po strzeleniu pierwszej bramki. Wiedzieliśmy, że Dolcan dalej będzie grał bokami, chcieli podwajać krycie na skrzydłach. Po przerwie liczyłem, że ta pogoda nam trochę pomoże i uda nam się doprowadzić do remisu. Dolcan był jednak dzisiaj zdecydowanie lepszy od nas i dlatego wygrał. Ja chłodzę te zapędy wszystkich, że jesteśmy tacy mocni, że będziemy wszystkim zabierać punkty. Okazuje się, że czeka nas ciężka walka o utrzymanie się w I lidze - powiedział po meczu Adam Łopatko, trener Stomilu Olsztyn.

Kolejne spotkanie Stomil rozegra u siebie 22 marca o godz. 14 z Kolejarzem Stróże. Obecnie olsztyński zespół zajmuje 12 pozycję z dorobkiem 22 punktów mając zaledwie jeden punkt straty nad pierwszym zespołem ze strefy spadkowej.

Dolcan Ząbki - Stomil Olsztyn 4:2 (2:1)

0:1 - Piotr Darmochwał 25'
1:1 - Łukasz Sierpina 32'
2:1 - Łukasz Sierpina 35'
3:1 - Dariusz Zjawiński 69'
4:1 - Grzegorz Piesio 78'
4:2 - Karol Żwir 92'

Dolcan Ząbki: Leszczyński - Długołęcki, Klepczarek, Grzelak, Jakubik (82' Tarnowski), Matuszek, Łuszkiewicz, Piesio (84' Prejs), Wiśniewski (73' Osoliński), Sierpina, Zjawiński

Stomil Olsztyn: Skiba - Bucholc, Czarnecki, Koprucki, Mroczkowski, Darmochwał, Głowacki (61' Warcholak), Jegliński, Lech (76' Głowacki), Katō, Bzdęga (73' Żwir)

Zółte kartki: Piesio (Dolcan), Jegliński, Mroczkowski (Stomil)

Czerwona kartka: Mroczkowski (71' Stomil, za drugą żółtą)

Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).

Widzów: 650 (w tym ok. 100 z Olsztyna)

Źródło: własne

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Stomil 2014-03-16 21:35:50 88.156.*.*
    180 z Olsztyna....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl