Trzech wędkarzy spod Szczytna wypłynęło na środek jeziora. Podmuch wiatru przewrócił łódkę. Jeden z mężczyzn utonął. Drugi szczęśliwie dopłynął do brzegu. Trwają poszukiwania trzeciego wędkarza. Zerwane dachy, połamane drzewa leżące na drogach i wiele innych utrudnień, napotkali w miniony weekend mieszkańcy Warmii i Mazur. Prędkość wiatru dochodziła nawet do 75 kilometrów na godzinę. Funkcjonowanie niektórych pociągów i autobusów MPK było zakłócone. Wielokrotnie interweniowali strażacy, ściągając z jezdni i torów kolejowych połamane gałęzie. W wyniku złych warunków atmosferycznych, uszkodzona została konstrukcja sceny olsztyńskiego amfiteatru. Przy jej składaniu, po sobotnim koncercie, silnie wiało. Jedno jest pewne, popękane części konstrukcji nie nadają się już do użytku. Możliwe, że na awarię miała wpływ niewidoczna wada dachu, który wykonywany był aż w Holandii. Jak donosi internautka spod Olsztyna, podczas silnego wiatru, po jej posesji fruwały kawałki blachy z działki obok. To zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. Dlatego warto jest pomyśleć, czy wszystko na naszym własnym podwórku jest zabezpieczone przed wiatrem tak, żeby nie wyrządziło krzywdy innym. Przygotujmy się więc z głową, na przywitanie wietrznej polskiej jesieni !