Wciąż wolnych jest kilkaset miejsc. Największą popularnością cieszyły się administracja, ekonomia, zarządzanie i marketing oraz pedagogika. Prorektor ds. studenckich, profesor Janusz Piechocki powiedział, że co roku na studia zaoczne jest zdecydowanie mniej kandydatów niż na dzienne. Za studia zaoczne trzeba płacić czesne, dlatego kandydatów jest mniej. W wielu uczelniach opłaty od października wzrosną, na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim będą to nieduże zmiany - o 50 do 100 złotych. Kandydaci, którzy nie dostali się na studia zaoczne, do 28 sierpnia mogą składać odwołania. Potem uczelnia ogłosi wrześniowy nabór.