W miniony poniedziałek śmigłowiec LPR-u z Olsztyna został wezwany do miejscowości Grom w warmińsko-mazurskim, na ratunek mężczyźnie z podejrzeniem udaru. Podczas lądowania na posesji pacjenta, w wirnik śmigłowca wkręciła się folia leżąca na posesji. Śmigłowiec został uziemiony, a mężczyznę do olsztyńskiego szpitala zabrała karetka. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przez trzy dni helikopter, zabezpieczony na posesji, czekał na naprawę. Dziś udało się go uwolnić. Śmigłowiec mógł więc wrócić do Olsztyna.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz