Jerzy Rudziński, przyjaciel olsztyńskiego sportu oraz długoletni działacz Warmii Energa Olsztyn, odszedł z tego świata w listopadzie 2020 roku.
W latach młodzieńczych zaczynał od kibicowania piłkarskiej Warmii Olsztyn, która w latach 60-tych miała epizod na boiskach II ligi. Wspierał mocno w czasach Ekstraklasy piłkarzy Stomilu Olsztyn, jako kibic dopingował także m.in. siatkarzy AZS-u, koszykarki KKS-u czy piłkarzy nożnych Błękitnych Pasym, Huraganu Morąg czy Olimpii Olsztynek.
Na początku lat 90-tych pracował jako zastępca kierownika stadionu przy al. Piłsudskiego 69a. W 2000 roku trafił do piłkarzy ręcznych Warmii Traveland Olsztyn, w której pracował jako kierownik. Pracował w tym klubie nieprzerwanie do 2016 roku, kiedy postanowił odejść na sportową emeryturę. Z tym klubem świętował awans do Ekstraklasy, niestety także przeżywał spadek z najwyższej klasy rozgrywkowej. Jerzy Rudziński zmarł w wieku 72. lat w wyniku powikłań po zapaleniu płuc.
- To była dusza towarzystwa - wspomina Karol Adamowicz z Warmii. - Był bardzo pomocny dla każdego. Podczas mojej pierwszej pracy w Warmii współpracowałem z Jurkiem, który był kierownikiem. Zawodnicy też go na pewno wspominają bardzo dobrze. Super, że jest inicjatywa Memoriału, bo to była bardzo ważna postać w środowisku piłki ręcznej i nie tylko.
W 2022 roku z inicjatywy Szczypiorniaka Olsztyn powstała idea organizacji Memoriału Jerzego Rudzińskiego. Na spotkaniach tego klubu także bywał z racji bliskiej odległości hali LO5 od miejsca zamieszkania na Nagórkach. I właśnie tam odbyły się dwie pierwsze edycje Memoriału, a teraz gdy Olsztyn ma do dyspozycji wyremontowaną Halę Uranię, to nie było innej możliwości rozegrania zawodów właśnie przy al. Piłsudskiego 44.
Zresztą to właśnie tam od teraz swoje ligowe spotkania rozgrywa Szczypiorniak Olsztyn oraz Warmia Energa Olsztyn. Ten ostatni zespół w końcu mógł zagrać w Memoriale, bo ostatnio termin był taki, że Warmia Energa grała spotkanie pucharowe. Oprócz olsztyńskich drużyn zaproszono AZS AWF Warszawa oraz Silvant Handball Elbląg.
Tak jak pisaliśmy w zapowiedzi, faworytem do wygrania Memoriału, była Warmia Energa Olsztyna. Miało to potwierdzenie na parkiecie. Lider I ligi najpierw w półfinale pokonał AZS AWF, a potem w finale odprawił z kwitkiem II-ligowca z Elbląga.
- Rywale byli na takim poziomie jakim w tym momencie byli nam potrzebni - mówił na koniec imprezy Karol Adamowicz, trener Warmii Energa Olsztyn. - Jesteśmy kilka dni po obozie w Rynie, więc jeszcze nie odzyskaliśmy wszystkie siły. Było ciekawe fajne granie, była możliwość, żeby wszyscy pograli, nawet ci mniej doświadczeni zawodnicy. Podczas obozu wykonaliśmy kawał dobre roboty, niczego tam nam nie brakowało i teraz był taki sprawdzian tego wszystkiego co wypracowaliśmy w styczniu. Po zawodnikach widać, że nie są w pełni sił, mamy jeszcze tydzień i powinno być wszystko dobrze przed pierwszym meczem w Obornikach. Nie zakładamy niczego innego jak wyjazd po komplet punktów.
Wyniki:
Półfinały: Szczypiorniak Olsztyn - Silvant Handball Elbląg 16:28, Warmia Energa Olsztyn - AZS AWF Warszawa 35:24
Mecz o 3. miejsce: Szczypiorniak Olsztyn - AZS AWF Warszawa 42:38
Finał: Warmia Energa Olsztyn - Silvant Handball Elbląg 43:26
Królem strzelców został Karol Domagalski (Szczypiorniak Olsztyn).
Zwycięzcy Memoriału Jerzego Rudzińskiego:
2024 - Warmia Energa Olsztyn
2023 - Jedynka Kodo Morąg
2022 - AZS UW Warszawa
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz