Policjanci zostali wezwani przez jedną z mieszkanek Olsztyna, którą zaniepokoił fakt, że u jej sąsiada dziwnie miga światło.
Funkcjonariusze postanowili sprawdzić zgłoszenie. Okazało się, że sąsiadem kobiety był 100-letni mężczyzna, w mieszkaniu którego rzeczywiście migało światło. Powód był prozaiczny. Mężczyzna, z racji wieku, nie był w stanie sam wymienić żarówki. Zrobili to więc interweniujący policjanci.
Zaniepokojona sąsiada odetchnęła z ulgą.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz