Wspominali Jerzego Rudzińskiego, wielkiego sympatyka klubów sportowych z Olsztyna i regionu [ZDJĘCIA]

Jerzego Rudzińskiego w środowisku sportowym Olsztyna przedstawiać nie trzeba. Był wieloletnim kierownikiem piłkarzy ręcznych Warmii Olsztyn, a przede wszystkim wielkim sympatykiem wszystkich klubów sportowych w Olsztynie oraz z regionu. W latach młodzieńczych zaczynał od kibicowania Warmii Olsztyn, która w latach 60-tych miała epizod w II lidze. Wielokrotnie Jurek wspominał eskapady na wyjazdowe mecze Warmii polskimi kolejami państwowymi. Zabierał kanapki z domu i ruszał w drogę razem z drużyną, która jako klub należący do kolejarzy, podróżowała oczywiście pociągami.  Wspierał mocno w czasach Ekstraklasy piłkarzy Stomilu Olsztyn, jako kibic dopingował także m.in. siatkarzy AZS-u, koszykarki KKS-u czy piłkarzy nożnych Błękitnych Pasym, Huraganu Morąg czy Olimpii Olsztynek.  Na początku lat 90-tych pracował jako zastępca kierownika stadionu przy al. Piłsudskiego 69a. W 2000 roku trafił do piłkarzy ręcznych Warmii Traveland Olsztyn, w której pracował jako kierownik. Pracował w tym klubie nieprzerwanie do 2016 roku, kiedy postanowił odejść na sportową emeryturę. Z tym klubem świętował awans do Ekstraklasy, niestety także przeżywał spadek z najwyższej klasy rozgrywkowej. Jerzy Rudziński zmarł w listopadzie 2020 roku w wieku 72. lat w wyniku powikłań po zapaleniu płuc.

Jerzy Rudziński (z prawej)

Bywał także bardzo często na meczach Szczypiorniaka Olsztyna, który swoje spotkania rozgrywa w LO5 przy ulicy Krasickiego. I to nie dlatego, że miał bardzo blisko, bo mieszkał na pobliskich Nagórkach, a po prostu kochał sport, a w szczególności piłkę ręczną.

Rok temu władze Szczypiorniaka Olsztyn wpadły na pomysł zorganizowania I Memoriału Jerzego Rudzińskiego. Był to jeden z elementów przygotowań zespołu do rundy rewanżowej I ligi piłki ręcznej. W tym roku było podobnie, tylko tym razem Memoriał przybrał charakter regionalny, bo udział wzięły same drużyny z województwa warmińsko-mazurskiego. W zeszłym roku I Memoriał Jerzego Rudzieńskiego wygrała ekipa AZS-u UW Warszawa.

W tym roku puchar za zwycięstwo w Memoriale pojechał do Morąga. Każda z drużyn w tym turnieju wygrała po jednym meczu, więc o zwycięstwie zdecydowała różnica zdobytych bramek. Jedynka w swoim pierwszym meczu pokonała BSMS Bartoszyce różnicą 10. trafień, dlatego w meczu ze Szczypiorniakiem Olsztyn mogła sobie pozwolić na minimalną porażkę.

Jerzy Rudziński (z prawej) na meczu Szczypiorniaka

- Dla nas to był pierwszy kontakt z piłką w tym nowym roku - podsumował sportową część memoriału Konstanty Targoński, trener i prezes Szczypiorniaka Olsztyn. - Do tej pory moi zawodnicy tylko biegali mocno w terenie. Pierwszy mecz (porażka z zespołem z Bartoszyc - red.) od początku się nam nie układał. W drugim graliśmy już lepiej, było więcej zgrania, było inne rzuty no i udało się wygrać. Jedną połowę grali seniorzy, a drugą juniorzy pod kątem przygotowań do 1/16 mistrzostw Polski. Do gry po kontuzji powrócił Wojciech Golks, ale spokojnie wpuszczam go na parkiet, bo jest po dłużej przerwie. Mamy jeszcze czas żeby wrócił do gry na pełnych obrotach.

- Mieliśmy problem z rezerwacją hali, w ostatniej chwili ustaliliśmy termin i dlatego nie udało się nam ściągnąć Warmii Energii, która miała już swój sparing z Kwidzynem - dodaje Targoński. - W przyszłym roku będzie już inaczej, ustalimy tak termin, żeby wszystkim olsztyńskim klubom pasował termin Memoriału. Jurek był nieodzowną postacią wszystkich imprez sportowych w Olsztynie. Zawsze wierny swoim drużynom, zawsze uśmiechnięty, nie wyobrażam sobie żeby nie uczcić jego pamięci, bo był to nasz najwierniejszy kibic.

Konstanty Targoński, trener i prezes Szczypiorniaka Olsztyn

Mamy nadzieję, że III Memoriał Jerzego Rudzińskiego odbędzie się już w nowo wybudowanej hali Urania i nie zabraknie nikogo kto będzie chciał w nim uczestniczyć. Nowy obiekt da więcej możliwości organizacyjnych. I nie zabraknie Warmii Energa Olsztyn, która rok temu w czasie Memoriału grała w Pucharze Polski z Pogonią Szczecin, to teraz grała sparing w MMTS-em Kwidzyn (Superliga). Dlatego brak Warmii, gdzie Jerzy Rudziński przepracował 16. lat, wydawał się bardzo dziwny. Już teraz mocno trzymamy kciuki, żeby za trzecim razem doszło do derbowych emocji podczas Memoriału.

Wyniki:

Szczypiorniak Olsztyn - BSMS Bartoszyce 27:32
BSMS Bartoszyce - Jedynka Kodo Morąg 21:31
Szczypiorniak Olsztyn - Jedynka Kodo Morąg 35:34

Tabela:

1. Jedynka Kodo Morąg 3 +9
2. Szczypiorniak Olsztyn 3 -4
3. BSMS Bartoszyce 3 -5