Przypomnijmy, wiosną ubiegłego roku po ponad 5 latach przerwy ruszyć miał Klub Fabrik w budynku dawnego Come In-a, czy Secesji - największej, olsztyńskiej dyskoteki. Właścicielka obiektu przy ul. Knosały rozpoczęła przebudowę klubu, szykując klub na kwietniowe otwarcie. Klub miał ruszyć z wielką pompą, a na otwarcie zaplanowano koncert KULT-u. Niestety nie udało się dotrzymać terminu, a właścicielka zrezygnowała z nazwy Klub Fabrik i powróciła do utartego już określenia obiektu przy ul. Knosały ''Komin''.
Ostatecznie wielkie otwarcie największego klubu w Olsztynie odbyło się jesienią ubiegłego roku. Klubowiczów, którzy zdążyli przywyknąć do Komina, spotkała jednak niemiła niespodzianka. Klub przy Knosały ponownie został zamknięty na czas wakacji.
Mimo pojawiających się w sieci informacji o problemach finansowych właścicieli i nierentowności klubu, jego właścicielka zapewniała nas, że zamyka klub jedynie na czas wakacji, bo rozpoczyna remont klubu – celem otwarcia kolejnych jego poziomów.
Dziś wiadomo już, że Komin nie otworzy swoich podwojów. Na przełomie października i listopada jego miejsce zająć ma Life Music Club. Nowy klub pod wodzą tych samych właścicieli ma być w zupełnie nowej formule. Zmieni się nie tylko samo wnętrze i muzyka, ale również obsługa – która nie miała dobrej prasy.
W nowym klubie – jak zapewniają właściciele – będą odbywać się imprezy na światowym poziomie, a jak możemy się domyślać – klub będzie starał się organizować duże koncerty, wykorzystując potencjał sali koncertowej drzemiący w tym dużym obiekcie.
Jak udało nam się dowiedzieć, już 5 listopada w nowym klubie mają odbyć się Wielkie Otrzęsiny Olsztyna 2015, impreza która co roku organizowana jest dla wszystkich studentów uczelni wyższych w naszym mieście.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz