Nadmierna prędkość jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych w naszym kraju, często o tragicznych skutkach. Szczególnie niebezpieczne jest jej przekraczanie terenie zabudowanym, gdzie ryzyko potrącenia pieszych i kolizji z innymi pojazdami jest znacznie wyższe - przypominają olsztyńscy policjanci.
Tylko w niedzielę (23 lutego) przestrogi funkcjonariuszy zlekceważyło dwóch młodych kierowców w Olsztynie.
21-latek kierujący nissanem przekroczył dozwoloną prędkość na ul. Armii Krajowej o 53 km/h. 21-latek w BWM był szybszy. Aleją Sikorskiego pędził z prędkością 128 km/h. Obaj mężczyźni muszą teraz przesiąść się na fotele pasażerów lub korzystać z innych środków transportu.
Przypomnijmy, że kierowcy którzy przekroczą dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h, muszą liczyć się z utratą prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Osoby, które zdecydują się na jazdę w trakcie 3 miesięcznego zakazu, muszą liczyć się z poważniejszymi konsekwencjami. Wówczas okres ten zostanie przedłużony do 6 miesięcy.
Natomiast kolejne złamanie zakazu skutkuje odebraniem uprawnień do prowadzenia pojazdów i koniecznością ponownego zdania egzaminu na prawo jazdy. Oprócz tego kierowcy muszą liczyć się z wysoką karą finansową oraz „bonusem” w postaci punktów karnych.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz