W miniony piątek około godziny 20.30 do szczycieńskiej jednostki Policji, zgłosiła się kobieta, która w rozmowie z oficerem dyżurnym powiedziała, że właśnie kogoś zabiła. W tym samym czasie policjanci odebrali telefoniczne zgłoszenie z numeru alarmowego 112, że do szpitala w Szczytnie została przetransportowana kobieta w ciężkim stanie, w czwartym miesiącu ciąży, która posiadała liczne rany kłute całego ciała. Policjanci natychmiast zatrzymali 27- latkę, która sama przyszła do komendy z narzędziem zbrodni, którym był nóż. W trakcie zbierania materiału dowodowego, śledczy przesłuchali świadków, przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz zabezpieczyli narzędzie zbrodni.
Okazało się, że sprawczyni schowała się za budynkami gospodarczymi wybierając nieoświetlone miejsce. Gdy jej 24-letnia bratowa szła do jednego z budynków, została przez nią zaatakowana ostrym narzędziem. Kobieta zadała bratowej ponad 15 ciosów nożem, uderzając ją w głowę i tułów. Gdy ranna kobieta padła na ziemię, sprawczyni uciekła przez pola do najbliższej drogi, gdzie zatrzymała samochód. 27- latka poprosiła kierowcę tego auta, aby podwiózł ją do najbliższej jednostki policji. Gdy mieszkanka gminy Świętajno opowiadała policjantom o zaistniałym zdarzeniu, w tym czasie jej ranna bratową walczyła w szpitalu o życie.
27-latka usłyszała już zarzut usiłowania zabójstwa, do którego się przyznała. Sąd na wniosek prokuratora aresztował kobietę na trzy miesiące. Za usiłowanie zabójstwa grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz