Data dodania: 2006-03-10 00:00
Zabił sąsiadów po kłótni o pieniądze
Policja zatrzymała mężczyznę, który przyznał się do zabójstwa swoich sąsiadów. Starsze małżeństwo zginęło od ciosów nożem.
Tragedia wydarzyła się w środę po południu w małej wsi pod Gierzwałdem. Ciała 72-letniego mężczyzny i jego 64-letniej żony policja znalazła w ich domu. - Wiesław Z. wczoraj z rana sam powiadomił nas i przyznał się do tej zbrodni - mówi Anna Siwek, rzeczniczka wojewódzkiej policji w Olsztynie. - Ze swoimi ofiarami znał się od lat, byli sąsiadami.
Jak doszło do tragedii? - Mieszkańcy wioski powiedzieli nam, że Wiesław Z. przyjaźnił się z tym małżeństwem. Ich stosunki były na tyle dobre, że nie jeden raz brali dla niego nawet pożyczki z banku - mówi Anna Siwek.
Policjanci ustalili jednak, że w dniu zabójstwa żona Wiesława Z. odwiedziła starsze małżeństwo i prawdopodobnie doszło między nimi do kłótni o pieniądze. - Po powrocie do domu kobieta opowiedziała o wszystkim mężowi, ten zaś poszedł zdenerwowany do sąsiadów i zabił ich nożem - dodaje rzeczniczka.
Wiesław Z. zamknął mieszkanie, a klucz, nóż, którym miał zadawać ciosy, i swoje ubranie próbował spalić w piecu. Potem wrzucił wszystko w śnieżną zaspę. Policjanci odszukali klucz i domniemane narzędzie zbrodni.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz