Nowy właściciel posiada 85% kapitału zakładowego spółki. Za taki udział zapłacił prawie 7 milionów złotych. Tym samym zakłady odzieżowe, producent kurtek i płaszczy damskich oraz męskich, zostały sprywatyzowane.
Kwota 7 milionów złotych to zdaniem warmińsko-mazurskiego posła SLD – Tadeusza Iwińskiego śmieszna suma - same tereny, na których stoją zakłady są warte znacznie więcej. Poseł złożył nawet interpelację w tej sprawie do Premiera Donalda Tuska.
Na nic zdały się także protesty związków zawodowych zakładów w Kętrzynie. Pracownicy boją się, że Warmia podzieli los innych firm odzieżowych, które kupił Pichnowski i zaraz potem przestały one istnieć.
Związkowcy liczyli, że Ministerstwo Skarbu Państwo rozważy ich propozycję pierwokupu lub dwuletniego okresu przejściowego dla Warmii.
Tak się jednak nie stało, a prywatyzacja została sfinalizowana.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz