Data dodania: 2004-09-10 00:00
Żeby tylko przyszli
Najpierw trzeba edukować dorosłych, a dopiero potem dzieci - uważa prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Jaroty, który organizuje spotkanie mieszkańców bloku przy ul. Orłowicza 1 z psychologiem i kuratorem.
- To będzie pierwsze takie spotkanie w historii spółdzielni - dodaje Przedwojski. - Zaprosimy mieszkańców dwóch klatek, w których dzieci utrudniają życie lokatorom.
Spotkanie odbędzie się we wtorek o godz. 17 w siedzibie SM "Jaroty". Oprócz psychologa policyjnego i kuratora sądowego, wezmą w nim udział także policyjni specjaliści od patologii nieletnich.
Przypomnijmy, o kłopotach mieszkańców bloku przy Orłowicza 1 pisaliśmy we wtorek. Wyzwiska, obsikiwanie i dewastacja klatki, złośliwe pukanie do drzwi - takie "atrakcje" spotykają lokatorów ze strony nastolatków.
- Dlatego specjaliści wyjaśnią bezradnym mieszkańcom bloku, jak sobie radzić z problemami, jak postępować z nieletnimi i jak z nimi rozmawiać - informuje Roman Przedwojski.
Mieszkańcy Orłowicza 1 uważają, że spotkanie może przynieść dużo dobrego.
- Żeby tylko przyszli ci rodzice, których dzieci u nas rozrabiają - mówi Daniela Filipowicz, mieszkanka bloku. - Moglibyśmy porozmawiać w cztery oczy i wyjaśnić sobie wszystkie nieporozumienia.
Tymczasem administracja osiedla remontuje już zdewastowaną klatkę schodową. Czwarty raz w ciągu ostatnich lat.
- To jeden z trzech bloków na Nagórkach, w których klatki są remontowane tak często - dodaje prezes Przedwojski.
Jacek Niedźwiecki
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz