Wobec braku działań ze strony władz Olsztyna w sierpniu br. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego wszczął z urzędu postępowanie w sprawie uchylenia decyzji o wpisie pomnika do rejestru zabytków na podstawie art. 161 Kodeksu postępowania administracyjnego. Przepis ten stanowi, że minister może uchylić lub zmienić w niezbędnym zakresie każdą decyzję ostateczną, jeżeli w inny sposób nie można usunąć stanu zagrażającego życiu lub zdrowiu ludzkiemu albo zapobiec poważnym szkodom dla gospodarki narodowej lub dla ważnych interesów państwa. W toku postępowania Prezydent Miasta Olsztyna ponownie opowiedział się za zachowaniem i pozostawieniem pomnika w obecnej lokalizacji.
21 września br. minister kultury i dziedzictwa narodowego zdecydował o uchyleniu wpisu do rejestru zabytków „Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej” w Olsztynie
- poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Przypomnijmy, że organizacje pozarządowe od lat domagały się ustawienia tablic opisujących pomnik znajdujący się na placu Dunikowskiego. Władze miasta zapowiadały, że przychylą się do próśb. Miało to stanowić rozwiązanie konfliktu między chcącymi zburzenia lub przeniesienia „szubienic”, a ich odrestaurowania. Spór przybrał na sile od 24 lutego, czyli od początku inwazji Rosji na Ukrainę.
Z kolei miasto przeprowadziło sondaż na grupie 1001 olsztynian (Badanie na zlecenie miasta: Większość olsztynian chce pozostawienia ''szubienic'' w obecnym miejscu). Wynika z niego, że 46 proc. ankietowanych chce pozostawienia „szubienic” na swoim miejscu, 43 proc. chce usunięcia pomnika, a dla 11 proc. osób było to obojętne.
Biorąc pod uwagę głos mieszkańców oraz wypowiedzi ekspertów, prezydent Piotr Grzymowicz zdecydował się pozostawić pomnik w centrum miasta.
Ostatecznie jednak, decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego, miasto będzie będzie musiało usunąć go z przestrzeni publicznej. Jeśli tego nie zrobi, to wojewoda wyda decyzję o rozbiórce na podstawie ustawy dekomunizacyjnej.
Komentarze (44)
Dodaj swój komentarz