Wczoraj kilka minut po godz. 15.00 oficer dyżurny kętrzyńskiej Policji przyjął zgłoszenie od kobieta, która poinformowała, że po ulicy Sikorskiego biega mały chłopczyk. Z relacji zgłaszającej wynikało, że zauważyła ona, jak chłopczyk przebiega przez ulicę. Zaniepokojona tą sytuacją, złapała chłopca i powiadomiła funkcjonariuszy. Kiedy policjanci ustalali, jak nazywa się chłopiec, do oficera dyżurnego zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że z mieszkania oddaliło się jej małe dziecko. Był to ten sam chłopczyk, który biegał bez opieki po mieście. Jak poinformowała matka, dzieckiem opiekowała się babcia, która jak się okazało zostawiła chłopca w mieszkaniu i wyszła na chwilę do sklepu.
Choć początkowo mama przeraziła się na widok policjantów, to była szczęśliwa, że malec był cały i zdrowy.
Cała sytuacja pokazuje godną pochwały postawę kobiety, która widząc malucha od razu zawiadomiła policję.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz