Dziewczyna po rozstaniu z chłopakiem wychodząc z jego mieszkania zabrała leżącą na szafce kartę do bankomatu. Chłopak zauważył jej brak, kiedy zamierzał wypłacić pieniądze. Wwybrał się więc do siedziby banku. Wówczas dowiedział się, że na koncie nie ma żadnych środków. Już wtedy domyślił się, że to jego była dziewczyna Karolina mszcząc się na nim zabrała kartę.
Poszkodowany poprosił w banku o wydruk z konta i go przeanalizował. Stwierdził, że pierwsza wypłata miała miejsce kilka minut po tym, jak dziewczyna wyszła z jego domu. Kolejna przeprowadzona została z bankomatu w Ełku – tam właśnie zamierzała jechać 20-latka. Wtedy pokrzywdzony nabrał pewności, że to jego była dziewczyna korzysta z jego pieniędzy chcąc się na nim zemścić.
20-latka przyznała się do wszystkich przedstawionych jej zarzutów. Znała kod pin więc od razu wypłaciła 200 złotych. Potem jeszcze kilka razy wypłacała podobne kwoty. W sumie w ten sposób zdobyła 1120 złotych. Kobieta dodała, że nie miała zamiaru „wyczyścić” konta byłemu chłopakowi, a jedynie wziąć parę złotych.
Karolinie O. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz