We wtorek do olsztyńskiej komendy miejskiej wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę około 250 tys. zł, do którego miało dochodzić od grudnia 2018 r. 56-letni mieszkaniec Olsztyna rozpoczął rozmowę na jednym z portali randkowych z kobietą, która podawała się za pielęgniarkę wojskową, będącą na misji w Syrii. Twierdziła też, że jej rodzice zginęli w wypadku, a ojciec (handlarz kamieni szlachetnych) zostawił jej w spadku majątek w skarbcu.
W miarę trwania relacji, kobieta podstępem wyłudzała pieniądze. Mężczyzna dokonywał przelewów na opłatę firmy, która ochraniała skarbiec, na prawnika, który miał zająć się sprawami spadkowymi czy też na zwykłe potrzeby życiowe. 56-latek zaciągnął również kredyt w wysokości 190 tys. zł, aby pomagać oszustce. Znajomość trwała przez niemal 4 lata.
Mężczyzna przeczuwał, że mógł paść ofiarą oszustwa, mimo to do ostatniej chwili wierzył, że to nie jest prawdą.
Policjanci przestrzegają przed oszustami. Schemat ich działania jest podobny. Kontaktują się za pomocą portali, zdobywają zaufanie ofiary, wpasowują się w życie, obiecują, a następnie proszą o pomoc finansową. Oszuści podszywają się pod osoby godne zaufania społecznego. Opowiadają swoje historie, czasem absurdalne, po jakimś czasie sama ofiara jest zdziwiona, że w nie wierzyła. Pokrzywdzeni oddają swoje oszczędności, zaciągają pokaźne pożyczki, aby im pomóc. Podczas zawierania nowych znajomości w internecie należy być bardzo ostrożnym. Szczególnie, gdy osoba oczekuje wpłacania pieniędzy.
Komentarze (16)
Dodaj swój komentarz