Wracamy do sprawy z lipca tego roku. W materiale Molestowanie w urzędzie marszałkowskim? Dyrektor miał rozchylić dekolt podwładnej pisaliśmy wtedy, iż kobieta pracująca w urzędzie marszałkowskim złożyła skargę na dyrektora jednego z departamentów, który miał próbować rozchylić jej dekolt.
Sytuacja miała miejsce dokładnie 10 lipca. Po zdarzeniu, według relacji kobiety, złożyła ona natychmiast skargę do swojej bezpośredniej przełożonej - Beaty Bublewicz, której przyznała, że dyrektor w czasie rozmowy "w sposób niedopuszczalny próbował naruszyć moją strefę prywatności tzn. usiłował rozchylić mój dekolt".
Według zdobytych przez nas wcześniej informacji chodziło o Ryszarda Cecota, dyrektora Departamentu Sportu.
Pod koniec lipca urzędnicy powołali komisję, która zajęła się zbadaniem tej sprawy. Po kilku miesiącach urząd marszałkowski odmówił ujawnienia wyników prac Komisji Etyki ws. mobbingowego zachowania dyrektora.
Jak w ostatnich dniach poinformował jednak lokalny portal „Debata" i dyrektor Cecot, i jego zastępczyni, Bublewicz, zostali w związku z tą sprawą zdegradowani, zachowując jednak przy tym dotychczasowe uposażenie. Możemy tam także przeczytać, iż „na zachowanie dyrektora wpłynęły dwie kolejne skargi".
Biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego przysłało na naszą prośbę wyjaśnienie w tej sprawie:
Istotnie, w ostatnich miesiącach w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie dokonane zostało zgłoszenie dokonane zgodnie z obowiązującymi w urzędzie uregulowaniami mającymi na celu przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na płeć, które zawierało informacje o możliwości wystąpienia wobec zgłaszającej je osoby zachowań noszących znamiona takiego dyskryminowania ze strony innego pracownika urzędu. Powyższe zgłoszenie było jedynym.
Niezwłocznie po otrzymaniu wspomnianego zgłoszenia w urzędzie powołany został, w oparciu o obowiązującą procedurę przeciwdziałania dyskryminowaniu oraz mobbingowi, zespół do spraw wyjaśnienia tego przypadku.
Dla zabezpieczenia rzetelnego wyjaśnienia sprawy niezwłocznie podjęte zostały w Urzędzie także czynności eliminujące najmniejszą nawet możliwość wpływu na pracowników, których ewentualne wyjaśnienia mogłyby okazać się niezbędne. Polegały one m.in. na tymczasowym powierzeniu określonym osobom wykonywania obowiązków w innych departamentach.
Po zbadaniu sprawy zespół przedstawił, zgodnie ze wskazaną wcześniej procedurą, opinię na temat wyjaśnianego przypadku.
Odnosząc się do pytania Pana Redaktora: „czy rzeczywiście oboje byli kierownicy Departamentu Sportu (dyrektor R.Cecot i zastępca B.Bublewicz) rzeczywiście zachowali dyrektorskie uposażenie pomimo zaprzestania pełnienia dyrektorskich obowiązków” należy odwołać się do przepisów obowiązującego rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych.
Zgodnie z nim minimalny poziom wynagrodzenia zasadniczego pracownika zatrudnionego na stanowisku dyrektora departamentu w urzędach marszałkowskich to 1 980,00 zł brutto (ponadto zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych każdemu pracownikowi samorządowemu, w tym także dyrektorowi departamentu w urzędzie marszałkowskim, przysługuje dodatek za wieloletnią pracę po 5 latach pracy w wysokości wynoszącej 5% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego; dodatek ten wzrasta o 1% za każdy dalszy rok pracy aż do osiągnięcia 20% miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego).
Zatem wynagrodzenie w kwocie co najmniej równej wskazanej powyżej wysokości można określić mianem „dyrektorskiego uposażenia”.
Uwzględniając powyższe należy stwierdzić, że byłemu dyrektorowi Departamentu Sportu Urzędu oraz byłemu zastępcy dyrektora Departamentu Sportu Urzędu przysługują aktualnie wynagrodzenia w wysokości nie niższej od wskazanego powyżej minimalnego poziomu wynagrodzenia pracownika zatrudnionego na stanowisku dyrektora departamentu w urzędach marszałkowskich.
łcp, kru
Komentarze (31)
Dodaj swój komentarz