Pierwszy rok studiów to dla każdego młodego człowieka okres wytężonego wysiłku. Stres związany z nieustającymi kolokwiami, nauka po nocach i..... niezapomniane imprezy to elementy studenckiego życia. Zgodnie z polska tradycją żaden pierwszak nie może przegapić otrzęsin. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski idzie z duchem czasu i w tym roku przygotował dla żaków niesamowitą imprezę. Nastrojowe światła i latające balony stworzyły niezwykły klimat. Do białego rana studenci bawili się przy rytmach, które dyktował niezawodny Dj Macu. Wiele emocji wywołał także występ Tedego, który zachęcił cała salę do wspólnego śpiewania hip-hopu. Dziś niektórzy balowicze, odczuwają skutki wczorajszej nocy. Jednak na pewno nie żałują, że wzięli udział w studenckim party. Przecież każdy „szanujący się” student powinien przejść chrzest. Atmosfera jaką zgotowali goście, sprzyjała szampańskiej zabawie, a już za rok kolejne pamiętne otrzęsiny...