Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie pracują nad sprawami dotyczącymi oszustw przy wykorzystaniu metody „na inwestycje”. Analizują zgromadzony materiał dowodowy, szukają analogii w sposobie działania sprawców i weryfikują wszystkie możliwe punkty zaczepienia.
Jeden z wątków pojawiających się w dochodzeniach prowadził śledczych do dwójki osób mieszkających w powiecie mrągowskim. Z ustaleń policjantów wynikało, że osoby te mogły pełnić w oszukańczym procederze rolę tak zwanych „odbieraków”. Ich zadanie było stosunkowo proste, ale bardzo istotne w całej machinie.
Głównym sprawcą była osoba, która rozmawiała lub korespondowała z ofiarą oszustwa. Przekonywała pokrzywdzonego, że pomoże mu zarobić na inwestycjach lub podawała się za członka jego rodziny i prosiła o pożyczkę.
Rozmowa zmierzała do tego, aby oszukiwany przekazał sprawcy kod blik na określoną kwotę pieniędzy. Żeby przestępstwo mogło się powieść, kod blik musiał być w ciągu dwóch minut zrealizowany w bankomacie, a odebrana gotówka jak najszybciej zamieniona w kryptowaluty – to właśnie było zadanie zatrzymanych.
Kryminalni podjęli czynności zmierzające do zatrzymania wytypowanych „odbieraków” na gorącym uczynku i zrealizowali je we wtorek (10 grudnia) przy jednym z bankomatów w centrum Olsztyna.
Dotychczas 44-latka i 25-latek usłyszeli po 3 zarzuty dotyczące udziału w oszukańczym procederze i zostali objęci policyjnym dozorem. Śledczy zaznaczają, że to dopiero początek sprawy przeciwko dwójce podejrzanych, pakiet zarzutów przeciw nim może się znacznie poszerzyć.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz