40-letni Artur Derbin wcześniej pracował m.in. w Zagłębiu Sosnowiec, z którym dotarł do półfinału Pucharu Polski w sezonie 2015/16, przedtem wespół z Robertem Stankiem wprowadził sosnowiecką drużynę do I ligi. Ostatnio (od 2 maja do 10 czerwca) pracował w pierwszoligowej Chojniczance Chojnice, pod jego wodzą zespół w sześciu meczach - dwa razy wygrał, trzy zremisował i raz przegrał.
Jak mówią w klubie, jednym z głównych zadań nowego szkoleniowca będzie m.in. stawianie na młodych zawodników z regionu.
- Zdaję sobie sprawę, że przychodzę do klubu, w którym jest ciężko - powiedział Artur Derbin. - Stomil jest zaprawiony w pierwszoligowych bojach i jest charakternym zespołem. Wiem, że czasu jest niewiele aby wszystko poukładać. W ubiegłym sezonie drużyna walczyła prawie do ostatniej kolejki o utrzymanie, moją rolą będzie, to aby taka sytuacja taka sytuacja się nie powtórzyła. Jestem po rozmowie z prezesem Mariuszem Borkowskim, który opowiedział mi genezę problemów tego klubu i wiem jak tu jest. Nie zamierzam narzekać tylko chcę zakasać rękawy z tymi ludźmi, którzy będą w drużynie. Musimy się wzajemnie zarażać entuzjazmem i ciężko pracować. Wiem, że zespół musi być wzmocniony, jednak najpierw musimy ustalić kto zostanie w kadrze z piłkarzy, którzy grali w poprzednim sezonie w Stomilu. Wiem już kogo może zabraknąć, ale na temat zespołu więcej będę wiedział po pierwszym spotkaniu.
Asystenta nowego trenera "Dumy Warmii" klub ogłosi wkrótce.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz